Janina Szarek i Teatr Studio am Salzufer – Tadeusz Różewicz Bühne w Berlinie
Mediathek Sorted
Film "Narr und Nonne" - St. Ignacy Witkiewicz, Filmstudio Transform, reż Janina Szarek
Jubileusz 16-lecia Szkoły Aktorskiej TRANSform oraz 14-lecia Teatru Studio
Na premierowy spektakl twórcy sceny wybierają sztukę Tadeusza Różewicza „Białe małżeństwo“. Sam autor, wielki orędownik powstania teatru, rezygnuje wraz z Henrykiem Bereską, tłumaczem utworu na język niemiecki, z tantiem. To symboliczny gest poparcia inicjatywy. Różewicz staje się duchowym patronem sceny, nazywa ją „teatrem biologicznej i artystycznej odnowy“. O jego roli w powstaniu teatru Janina Szarek pisze tak: „Niezależnie od inscenizacji sztuk tego autora w naszym teatrze Tadeusz Różewicz zajmuje miejsce szczególne w tworzeniu sceny polsko-niemieckiej w Berlinie i jej historii. Stał się jakby duchem sprawczym, opiekunem i inspiratorem naszej idei. Od początku wierzył w wyjątkowy sens tego przedsięwzięcia i dodawał nam siły i odwagi swoim zainteresowaniem i życzliwością. (…) Wybór jego sztuki na akt otwarcia teatru nastąpił intuicyjnie i samoczynnie, chociaż znaliśmy się już i pozostawaliśmy w kontakcie. Uważam, że żaden innyautor nie nadawałby się do tego lepiej.“[9]
Spektakl zostaje entuzjastycznie przyjęty przez publiczność i prasę, podobnie jak sam fakt stworzenia polsko-niemieckiej sceny. Już dwa miesiące później, w kwietniu 2004 roku, teatr otrzymuje dotację federalnej minister ds. kultury i mediów na zakup sprzętu technicznego. Niedługo potem, w czerwcu 2004 roku, odbywa się kolejna premiera, tym razem „Transatlantyku“ Witolda Gombrowicza. W następnych latach Teatr Studio wystawia kolejne sztuki, zaprasza do siebie gościnne spektakle, jeździ z przedstawieniami po Polsce i Niemczech.
Stylistyka spektakli Janiny Szarek odbiega mocno od tego, co można oglądać na deskach niemieckich teatrów. Teatr Szarek cechuje niezwykła emocjonalność przekazu. Jest to zapewne odpowiedź na – zdaniem aktorki – mocno przeintelektualizowany teatr niemiecki, wynikający z odmiennego niż polskie postrzegania świata. „Różnicę pomiędzy polską a niemiecką mentalnością można z grubsza zdefiniować jako konflikt między intelektem a emocją. To konflikt typowy dla mentalności społeczeństwa tzw. Wschodu i Zachodu Europy.[10] „Postrzeganie świata przez pryzmat emocji w sztuce sprawdza się jednak doskonale: „Polacy są jak małe dzieci, bardzo emocjonalni. Niemcy są dojrzalsi. W polityce Polacy nie są zbyt dobrzy, ale w sztuce mają to szaleństwo“[11] – przyznaje Janina Szarek.
Niemal od początku istnienia Teatr Studio współpracuje z Akademią Teatralną w Warszawie W 2006 roku berlińska scena nawiązuje stałą współpracę z Teatrem Współczesnym w Szczecinie. Niedługo potem, w styczniu 2007 roku, w Berlinie odbywa się premiera sztuki Tadeusza Różewicza „Stara kobieta wysiaduje“ w kooperacji ze sceną szczecińską. Reżyserem spektaklu i odtwórczynią głównej roli jest Janina Szarek. Przedstawienie powstaje z inicjatywy Różewicza, który uważa, że aktorka jest „w dobrym wieku fizycznie i psychicznie by zagrać tytułową rolę“[12] Spektakl zostaje bardzo dobrze przyjęty przez publiczność i szybko wyrusza na tournee po Polsce i Niemczech. W sumie pokazany zostaje ponad 70 razy. Sukcesem okazuje się też przedstawienie „Król Ubu“, powstałe w koprodukcji ze szczecińskim Teatrem Współczesnym.
[9] Janina Szarek, Słowo wstępne..., s. 9-10
[10] Tamże, s. 8
[11] Nicole Köstler, Spielen heißt kämpfen, Tagesspiegel, 16.04.2010 https://www.tagesspiegel.de/kultur/theater-spielen-heisst-kaempfen/1801912.html
[12] Maria Dębicz, To było nowe miejsce dla Tadeusza Różewicza, w: Teatr Studio am Salzufer..., s. 53