Maczków. Polska enklawa w północnych Niemczech
Mediathek Sorted
Maczków. Polnische Enklave in Norddeutschland - Hörspiel von "COSMO Radio po polsku" auf Deutsch
Paradies auf Zeit - wie aus Haren Maczków wurde
Szkolnictwo
Po zakończeniu wojny wiele osób szukało możliwości uzyskania lub uzupełnienia wykształcenia. Dla wielu z nich był to pierwszy kontakt ze szkołą. Zakładano, że wykształcenie pomoże znaleźć lepiej płatną pracę. Organizację oświaty wsparły brytyjskie władze okupacyjne, UNRRA oraz 1. Polska Dywizja Pancerna.
W krótkim czasie w Maczkowie otwarto przedszkola, dwie szkoły podstawowe, gimnazjum, liceum oraz szkołę zawodową (Polskie Gimnazjum Mechaniczne), a także uniwersytet ludowy. Dyrektorem gimnazjum i liceum został Tadeusz Nowakowski. Jednym z nauczycieli był późniejszy znany emigracyjny pisarz, także Tadeusz Nowakowski, autor między innymi sfabularyzowanej opowieści o Maczkowie pt. „Obóz wszystkich świętych“opublikowanej w Paryżu w 1957 roku (niemieckie wydanie pt. „Polonaise Allerheiligen“ ukazało się w Kolonii w 1960 roku). Pierwsze szkice tego utworu powstały jeszcze w Maczkowie. Nowakowski zapisał je w znalezionym w szkole poniemieckim dzienniku.
Do szkoły podstawowej uczęszczało 350 uczniów, natomiast do gimnazjum i liceum 268. Program nauczania i wykładów obejmował przedmioty humanistycznej i ścisłe, język polski, historię, geografię, chemię, matematykę oraz religię. Naukę w gimnazjum i w liceum wieńczyła matura.
Poziom zajęć był bardzo wysoki, gimnazjum i liceum w Maczkowie przyciągały uczniów nieraz z bardzo daleka. O miejsce w klasie zabiegały osoby z całych Niemiec (gimnazjum dysponowało internatem żeńskim i męskim). Matura z Maczkowa była jednocześnie traktowana jako bilet wstępu na wyższe uczelnie w Niemczech i Europie. Nie tak łatwo było jednak po latach wojny, tragicznych doświadczeń zamienić się w pilnego ucznia.
„Chcieliśmy się uczyć i nadrobić stracone lata wojny – wspominał wspomniany już ceniony artysta, były więzień KL Auschwitz, Józef Szajna (Maczków, matura, 1947 rok). Nie byłem dobrym uczniem. To, co inni wykonywali w 40 minut, ja musiałem robić w 4 godziny. Rodziły się kompleksy, narastała niepewność siebie. Wydawało mi się, że długoletni pobyt w obozie koncentracyjnym zabił we mnie możliwość koncentracji dyscyplinę (…). Budynek tej szkoły istnieje do dzisiaj. Naszymi nauczycielami byli przedwojenni pedagodzy – byli jeńcy obozów oficerskich – przeważnie z Murnau. Wymagania nauczania były wysokie, a poziom uczniów bardzo różny. Chociaż kościół był bardzo duży i co niedziela chodziliśmy na mszę świętą, na pomoc Pana Boga nie mogliśmy liczyć. Dorośli w bojach żołnierze, partyzanci i dziewczyny z powstania warszawskiego z lękiem stawali do egzaminów (…)“ (cyt. za Lembeck, s. 102).
Dużym zainteresowaniem społeczności dipisowskiej cieszył się uniwersytet ludowy. W zajęciach z historii, geografii, techniki i innych brało udział 150 dipisów. Chętnie uczono się języków obcych, zwłaszcza języka angielskiego, przydatnego w przypadku dalszej emigracji (były prowadzone przez dwóch nauczycieli i brało w nich udział 200 dipisów).
Z biegiem czasu Emsland stał się centralnym ośrodkiem szkolnictwa polskiego w Niemczech. W Maczkowie mieściła się siedziba III Okręgu Szkolnego, jego kierownikiem był Szczepan Zimmerer. Posiadał on kompetencje kuratorium oświaty i we współpracy z regionalnymi ośrodkami szkolnymi ustalał program treści nauczania.
Repatriacja do kraju i dalsza emigracja do krajów zachodnich powodowały obniżenie liczby uczniów i stopniowe zamykanie kolejnych szkół polskich. Zaprzestały one ostatecznie nauki na przełomie 1948/49 roku.