Alfred Wierusz-Kowalski
Mediathek Sorted
Od 1883 roku Alfred Wierusz-Kowalski brał udział w większości wystaw organizowanych w Monachium. Wysyłał swoje obrazy m.in. do: Paryża, Wiednia, Berlina, Brukseli, Pragi, Stanów Zjednoczonych. Jako młody jeszcze twórca regularnie uczestniczył w wystawach w Polsce: w Krakowie, Warszawie, Lwowie, sporadycznie w innych miastach. Jednak w latach 80. i 90. jego dzieła rzadko trafiały do kraju. Zrażony lekceważącymi opiniami krytyków i trudnościami ze sprzedażą zaniechał wysyłania tam swoich prac. W Monachium współpracował natomiast z najlepszymi salonami sztuki, jak np. z galeriami: Wimmer, Heinemann, Fleischmann i Hugo Helbing. Były one prężnymi „przedsiębiorstwami”, które organizowały wystawy, wydawały katalogi, miały filie w innych stolicach europejskich oraz w Ameryce. Współpraca z nimi zapewniała artystom powodzenie.
Wierusz-Kowalski świadomie kształtował swoją artystyczną karierę. Wypracował rozpoznawalny styl oraz ulubione motywy malarskie. Współpracował z ilustrowanymi pismami społeczno-artystycznymi, które drukowały drzeworytnicze reprodukcje jego obrazów. Także wydawnictwa powielały w szlachetnych technikach, różnych wielkościach i dużych nakładach fotografie jego dzieł. On sam dbał o swoją wysoką pozycję towarzyską, co ułatwiało pozyskiwanie intratnych zamówień. Książę Luitpold kupił do prywatnej kolekcji malarstwa jego obraz[28].
Alfred Wierusz-Kowalski cieszył się licznymi wyróżnieniami i zaszczytami. W 1883 roku otrzymał medal na wystawie w Glaspalast za obraz Polnische Post [Pocztarek], który powtórzył w kilku wersjach[29] (Abb. 25). W 1892 wielkim sukcesem był złoty medal za Wilki. W lutym na Litwie[30] (Abb. 26). Nagrodzone dzieło, zostało zakupione do zbiorów Nowej Pinakoteki, w których znajdował się podarowany trzy lata wcześniej, 1889, portret ministra Johanna Freiherr von Lutza[31] . W 1890 roku artysta otrzymał honorowy tytuł profesora królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, a w 1894 bawarskie ministerstwo przyznało mu order św. Michała IV klasy. Medali i wyróżnień było więcej: w Wiedniu, Lwowie, Belinie, St. Luis. Zapraszano go do jury międzynarodowych wystaw w Monachium i Berlinie.
Sukcesy nie zatrzymały upływu czasu i zmian jakim podlegała sztuka. Alfred Wierusz-Kowalski zaniepokojony spadającym zainteresowaniem szukał nowych motywów i wrażeń artystycznych podczas krótkiej podróży do Afryki Północnej w 1903 roku (Abb. 27). Nie udało mu się jednak gruntownie odmienić swojej sztuki. Malował w tym czasie szkicowo, upraszczając szczegóły, syntetyzując postacie, przedmioty. Dawał prymat swobodnie kładzionej plamie barwnej, ale jego malarstwo pozostało w duchu dziewiętnastowiecznej twórczości. Wciąż na jego obrazach galopowały konie, a orszak odświętnie ubranych wieśniaków zmierzał do kościoła.
W 1910 roku spróbował odzyskać traconą powoli popularność. Przygotował do wystawienia namalowany przed laty panoramiczny Napad wilków, 500 x 1000 cm. Liczył na sukces i sprzedanie dzieła, którego szkicem wiszącym latami w jego pracowni przy Herzogstr. 15 (Abb. 28) zachwycali się krytycy i odwiedzający.
[28] Łosie na litewskich bagnach, olej, płótno, 118 x 152 cm. Patrz: Ausstellung der Gemälde aus der Privatgalerie weiland Seiner Königlichen Hoheit des Prinzregenten Luitpold von Bayern, München 1913.
[29]Pocztarek, po 1883, olej, płótno, 56 x 45 cm, Muzeum Okręgowe, Suwałki.
[30] Wilki, 1890, olej, płótno, 74,5 x 100 cm, Muzeum Narodowe, Poznań
[31] Minister fr. von Lutz na polowaniu na gemzy, olej, płótno, 104 x 78 cm, dzieło zaginione podczas II wojny światowej.