Karina Smigla-Bobinski - „I am talking about a complex world.“
Mediathek Sorted
ROUTEN/Trasy, 2002
TRAUMREISE/Podróż marzeń, 2002
WURMLOCH/Tunel czasoprzestrzenny, 2008
ADA, 2011. Premiere: FILE Electronic Language International Festival, São Paulo.
Jeśli prace SEE AND BE SCENE (2000) oraz INSELN/ Wyspy (2004) zawierały elementy krytyki społecznej oraz aspekty historyczno-polityczne, to źródłem projektów z lat 2005-2009 zdecydowanie były pobudki społeczno-polityczne. Artystka, przeczuwając dramatycznie narastający problem uchodźców, już w 2005 r. zajęła się umacnianiem zewnętrznych granic „twierdzy europejskiej”. Jej reakcją na rozbudowę granicznych płotów wokół hiszpańskich enklaw Ceuta oraz Melilla była instalacja przestrzenna 7 METER / Siedem metrów (fot. 7), w której publiczność nie jest w stanie poruszać się swobodnie po galerii ze względu na siatki i drut kolczasty.
Wydarzeniem politycznym stała się produkcja teatralna LETTERS FROM TENTLAND 2005 w Teheranie, w której Helena Waldmann w formie tanecznego performance przedstawiła życie irańskich kobiet między hidżabem, czego metaforą były namioty naturalnej wielkości, a wyłamaniem się z norm społecznych, symbolizowanym przez wygłaszanie listów do zagranicznych adresatek. Do tego performance Smigla-Bobinski przygotowała scenografię ze zdjęciami i sekwencjami filmowymi ukazującymi irańską codzienność. Spektakl pokazano w siedemnastu krajach. Kiedy po zmianie rządów zabroniono wyjazdu z kraju perskim protagonistkom, produkcję pod tymczasowym tytułem RETURN TO SENDER (fot. 8a, b) przeniesiono na Zachód. Teraz irańskie emigrantki z Berlina zamieszkały w namiotach, które stały się symbolem prowizorycznego domostwa, a odczytywane listy do Iranu są płomiennym apelem o wolność. Obok muzyki doniosłą rolę w tym performance odgrywają projekcje wideo Kariny Smigla-Bobinski, w których wprowadza na scenę irański świat za pomocą kadrów i sekwencji filmowych przedstawiających członków rodzin tancerek, panoramę Teheranu oraz wersy perskiego pisma.
Przeczuwając kolejny kontrowersyjny proces, artystka w wieloczłonowym projekcie artystycznym QUERY (2009, fot. 10 a-c) rozgrywającym się w pobliżu kościoła Św. Łukasza w Monachium stawia krytyczne pytania o znaczenie i obecny stan religii: „Co się kryje za religiami? Jakie miejsce zajmują w naszym życiu? […] Czy naprawdę potrzebujemy jeszcze obiektów sakralnych, takich jak kościoły, meczety czy świątynie?” Zainstalowanie balonu z nadrukowanym znakiem zapytania, nawiązującym formą i kolorem do oznaczeń na mapach Google wprawdzie umieszcza dom boży wszędzie w sieci, równocześnie go kwestionując. Projekt internetowy daje użytkownikom możliwość wyrażenia online swojego stanowiska wobec postawionych pytań. QUERY wyraża rozdarcie ludzi między religiami a światowym biznesem oraz rolę Internetu jako platformy informacyjnej, która już dawno przejęła opiniotwórczą funkcję. Według artystki zagorzała (i nasilająca się) walka religijna między muzułmanami, żydami a chrześcijanami jest sprzeczna z globalizacją i World Wide Web, który zakwestionował roszczenia religii do panowania nad światem. Pracą na temat globalizacji była też pokazana na Biennale w Pusan w 2008 r. instalacja wideo WURMLOCH/Tunel czasoprzestrzenny (wideo), która dzięki iluzji bezpośredniego połączenia wzrokowego przez pustą ziemię (publiczność patrzyła na Pusan pod wieżowcami i nowojorskim niebem przez tunel czasoprzestrzenny) w wyniku techniki i gospodarki światowej pozwoliła na zbliżenie się do siebie dwóch punktów leżących po przeciwnych stronach ziemi, tj. Pusan i Nowy Jork.
Najnowsze prace artystki są ściśle związane z rozwojem i poznaniem najnowszych technologii. W 2011 r. Smigla-Bobinski skonstruowała maszynę do rysowania zatytułowaną ADA (fot. 11a, b, wideo), składającą się z okrągłej napełnionej helem kuli z tworzywa sztucznego, na której powłoce zewnętrznej umieściła ołówki węglowe. Kula wprawiona w ruch przez zwiedzających sama wykonuje rysunki na podłodze, suficie i ścianach białych pomieszczeń. Pracę do dziś można zobaczyć na międzynarodowych wystawach i festiwalach sztuki. W nawiązaniu do Ady Lovelace (1815-1852), brytyjskiej matematyczki i córki lorda Byrona, która wymyśliła podstawy mechanicznego komputera do produkcji sztuki, ADA też powinna samodzielnie pracować i rozwinąć pewien rodzaj osobowości. Równocześnie publiczność powinna włączyć się do akcji interaktywnej, by nie tylko oglądać sztukę, lecz także móc uczestniczyć w jej powstawaniu, chociaż maszyna daje się poruszyć jedynie w ograniczonym zakresie zależnym od gwałtowności ruchów. Powstające w ten sposób rysunki przypominają struktury z zakresu nanotechnologii konfigurowane przez nanowyłączniki w najnowszej generacji procesorów komputerowych bądź odpowiedzialne za połączenia w ludzkim mózgu.