Aleksander Gierymski
Mediathek Sorted
Podczas swego pobytu w Rzymie Aleksander Gierymski kilkakrotnie odwiedzał Warszawę, aż w końcu wiosną 1880 roku przeniósł się do ojczyzny. W roku 1882 zakończył obraz W altanie (zdj. nr 4), poprzedzony licznymi szczegółowymi szkicami[5] wykonanymi podczas pobytów we Włoszech od roku 1875, w których próbował zgłębić tajniki odwzorowania kompozycji z natury i jej szczegółów, analizując przy tym przede wszystkim odbicia światła i efekty kolorystyczne, widniejące na później namalowanym, na wskroś impresjonistycznym obrazie olejnym. Przez wiele lat obraz ten stanowił wyjątek w twórczości Gierymskiego, i to nie tylko z uwagi na malarski styl, ale również z powodu przedstawionych na nim rokokowych strojów, w które „ubrał“ swoje postaci, odgrywające jakby role teatralne. Jest to jedyny dowód pójścia w artystyczne ślady brata Maksymiliana, który kilka lat wcześniej zasłynął w Monachium ze scen jeźdźców w strojach z XVIII w.
Jednak na dłuższą metę ten elegancki styl, te obrazy z postaciami w renesansowych i rokokowych strojach Gierymskiemu nie odpowiadały. Zamiast tego, zwrócił się w Warszawie - zarówno pod względem treści jak i techniki malarskiej - ku realizmowi propagowanemu na łamach warszawskiego czasopisma geograficznego Wędrowiec przez malarza Stanisława Witkiewicza (1851-1915) oraz krytyka literackiego, muzycznego i teatralnego Antoniego Sygietyńskiego (1850-1923). Gierymski poznał obu podczas dłuższego pobytu w Warszawie, który miał miejsce kilka lat wcześniej (zdj. nr 7), a teraz i jego ilustracje ukazały się w tym czasopiśmie. W tym czasie Gierymski skupił się głównie na widokach miejskich, przedstawiających najuboższe dzielnice Warszawy, jak Stare Miasto, Powiśle i Solec (zdj. nr 5, 6), które miały charakter niemal reportażowy i które ożywiał scenami z życia codziennego. Z precyzją wnikliwego obserwatora i bez jakiegokolwiek dramatyzmu utrwala portrety prostych ludzi, jak ten na obrazie Żydówka z pomarańczami (Abb. 3),[6] ich religijne rytuały, jak w przypadku żydowskiego Święta Trąbek (Abb. 8), czy też ich pracę, jak w przestawionych na brzegu Wisły Piaskarzach (Abb. 9). Aby leczyć nerwicę (która pod koniec jego życia przerodziła się w obłąkanie), udał się w roku 1884 do Wiednia następnie spędził czas nad Morzem Północnym w Belgii na leczeniu i malowaniu. Od 1885 roku zamieszkał znowu we Włoszech, na przemian w Padwie, Wenecji, Florencji i Rzymie.
W roku 1888 Gierymski powrócił do Monachium. Pozostał tam do 1890 roku, choć do stolicy Bawarii wracał jeszcze w roku 1895 oraz w 1897. Stąd wyjeżdżał na studia plenerowe do miejscowości Schleißheim oraz w Alpy Bawarskie i do Tyrolu, gdzie z kolei przebywał w miejscowościach Kufstein i Rattenberg. Konsekwencją tych wyjazdów była kolejna zmiana stylu malarskiego. Już od wczesnych lat swej twórczości interesował się efektami luministycznymi w malarstwie i teraz skoncentrował swoją uwagę na widoki nocą. Inne niż w Warszawie były również motywy, nad którymi pracował. Znajdowały się one w reprezentacyjnych dzielnicach Monachium i były nimi dwa place położone niedaleko monachijskiej Rezydencji: Plac Maksymiliana Józefa (Max-Joseph-Platz) na południe i Plac Wittelsbachów (Wittelsbacher Platz) na zachód od ogrodów Rezydencji (zdj. nr 10, 11), a także odnowiony w latach 1890/91 Most Ludwika nad Izarą (Ludwigsbrücke) zwieńczony pylonami i posągami (zdj. nr 17). Sztafaż figuralny tych obrazów jest raczej elegancki, nawet jeśli pojawiają się na nich motywy z życia codziennego, jak na przykład mężczyzny ciągnącego wóz z towarzyszącym mu psem. Naturalistyczny charakter obrazów podkreślają próby możliwie jak najwierniejszego oddania efektów luministycznych przez zastosowanie drobnych kulek farby. Wybierając takie motywy i taki styl malarski, Gierymski podążał za upodobaniami współczesnego sobie mieszczaństwa, podobnie jak działo się to w przypadku powstających w tym samym czasie berlińskich nokturnów Lessera Ury'ego (Unter den Linden nach dem Regen / [Bulwar] Unter den Linden po deszczu, 1888) czy popularnych w tym czasie obrazów przedstawiających widoki w poświacie księżyca.
[5] Studium do obrazu "W altanie" [z cylindrem], 1875, olej na płótnie, 57,5 x 41 cm, Muzeum Narodowe w Warszawie (http://cyfrowe.mnw.art.pl)
[6] Obraz Żydówka z pomarańczami, 1880/81, został zrabowany przez nazistów z Muzeum Narodowego w Warszawie między rokiem 1939 a rokiem 1945, prawdopodobnie w roku 1948 trafił w ręce niemieckiego kolekcjonera sztuki i w roku 2010 pojawił się na aukcji w domu aukcyjnym Eva Aldag w miejscowości Buxtehude. W lipcu 2011 r. został restytuowany i wrócił do Muzeum Narodowego w Warszawie (http://www.lootedart.com, http://www.culture.pl).