Menu toggle
Navigation

Maria Końska-Chmielecki. Lalki, pasja i polskie tradycje

Maria Końska-Chmielecki z lalkami, portret, 2018 r.

Mediathek Sorted

Mediateka
Porträt von Maria Końska-Chmielecki mit Puppen, Foto: Marta Rożej
Maria Końska-Chmielecki z lalkami, portret, 2018 r.

Wymiana kulturalna i kreatywność wyrazu. 
O tym, jakie przesłanie niósł Teatr Lalki
 

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że niektóre przedstawienia były dwujęzyczne – wystawiano je zarówno w języku polskim, jak i niemieckim. Ponieważ oboje urodziliśmy się i dorastaliśmy w Niemczech, znajomość i pielęgnacja polskich tradycji były dla naszych rodziców niezwykle ważne.

Nasza Mama miała dwa główne cele. Poprzez grę w teatrze chciała nas dzieci wprowadzić do obu kultur i uwrażliwić na polsko-niemieckie relacje, a także rozwijać w nas umiejętność kreatywnego wyrażania siebie w społeczeństwie. Wymiana kulturalna miała pozwolić lepiej zrozumieć nam podobieństwa i różnice między kulturami. Tak pielęgnowana więź jest bowiem nie tylko przyczynkiem do kulturowego bogactwa, lecz wzmacnia także relacje międzyludzkie. Z kolei rozwijanie umiejętności kreatywnego wyrażania się może przyczynić się do przełamywania barier oraz tworzenia przestrzeni dla różnorodności kulturowej, przynoszącej korzyści całemu społeczeństwu.

Znaczenie teatru Maria Końska-Chmielecki podsumowuje w swoim przemówieniu z okazji 25-lecia teatru, które notabene zbiegło się z 100. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości w 2018 roku, stwierdzając:

„Zawsze, kiedy myślę o teatrze, traktuję go jako inny sposób czytania książki. Wrażenia, które dzieją się na scenie, to dokładny sposób odtwarzania aktorów i ich ruchy, wcześniej precyzyjnie opracowane przez reżysera lub choreografa. Zaś książka, którą bierzemy w ręce, zaprasza nas samych do przejęcia roli reżysera, choreografa i aktora. Kiedy czytamy książkę, wszystko tworzymy sami, choćby tylko w naszych myślach i sercu. Historia to powstaje tylko dla nas, tylko dla mnie, tu i teraz.

W teatrze książkę i jej historię przeżywamy wspólnie, a nasze emocje wyrażamy poprzez brawa. Pojawia się zatem pytanie, czy źródłem naszej inspiracji może być tylko książka? Pracując w teatrze od dziecka, doszłam do wniosku, że obie formy są w niezwykły sposób ze sobą połączone, że uzupełniają się wzajemnie, wzbogacając nasze dusze, zmysły i nasz intelekt. Człowiek jest istotą bardzo kreatywną, przedstawia świat tak, jak go rozumie, czy to w malarstwie, teatrze czy też w muzyce. Tak rodzi się sztuka. Jak kiedyś powiedział Pablo Picasso: »Sztuka zmywa z duszy kurz codziennego życia«.

Teatr Lalki i Aktora »Otwarte Oczy« obchodzi w tym roku jubileusz 25-lecia istnienia. W ciągu tych 25 lat brał on udział w licznych projektach kulturalnych oraz organizował warsztaty teatralne dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Spektakle teatru odbywały się w trzech językach – polskim, niemieckim i francuskim. Gościliśmy z nimi w Polsce, Francji, na Litwie oraz w dziewięciu niemieckich landach. Najbardziej interesującym rozdziałem w historii Teatru są dla mnie warsztaty teatralne dla uczniów i uczennic. Niektórzy z nich współpracowali z naszym teatrem przez wiele lat; dzięki temu można było zauważyć, jak gra tych młodych ludzi w teatrze wpływała na rozwój ich osobowości.

Z dumą mogę powiedzieć, że był to piękny czas, czas »wspólnego czytania książek na scenie«. Rok 2018 jest szczególny nie tylko dla Teatru, który świętuje swój jubileusz 25-lecia, ale także dla Polski, kraju w którym się urodziłam i dorastałam. Polska świętuje w tym roku stulecie odzyskania niepodległości. Dlatego życzę Polsce i mojemu Teatrowi wszystkiego najlepszego”.