Polki i Polacy w Niemczech. Drogi ku widzialności
Mediathek Sorted
"Pola Negri - unsterblich", Dokumentation von 2017
„Drei Tage im November. Józef Piłsudski und die polnische Unabhängigkeit 1918“
Artur Brauner - Ein Jahrhundertleben zwischen Polen und Deutschland
Teresa Nowakowski (101) rozmawia z synem Krzysztofem, Londyn 2019 r.
Pomnik Karola Broniatowskiego poświęcony deportowanym Żydom z Berlina
Film "Narr und Nonne" - St. Ignacy Witkiewicz, Filmstudio Transform, reż Janina Szarek
WURMLOCH/Tunel czasoprzestrzenny, 2008
Wywiad z Leszkiem Żądło
ZEITFLUG - Hamburg
Der Planet von Susanna Fels
Wymuszona wędrówka – Okres wojen światowych
O ile dotychczasowe wędrówki Polek i Polaków były dobrowolne lub co najwyżej spowodowane koniecznością ekonomiczną, to cezurę w tym zakresie stanowiła I wojna światowa: Do końca wojny zwerbowano, z czasem coraz częściej także pod przymusem, ponad pół miliona „zagranicznych“ Polaków do pracy w Rzeszy. Czasami uciekali oni przed działaniami wojennymi lub – jak w przypadku polskich Żydów – z obawy przed antysemickimi zamieszkami. I tak, tuż po wojnie w Frankfurcie nad Menem przebywało około 3.500 „wschodnich“ Żydów, z których większość tu pozostała, podobnie jak i w innych częściach Niemiec. Ich językiem ojczystym niejednokrotnie nie był język polski, lecz jidysz, część z nich mówiła nawet lepiej po niemiecku lub rosyjsku.
W konsekwencji wyznaczenia nowych granic na podstawie traktatu wersalskiego i następujących w niektórych regionach plebiscytów, Niemcy utraciły znaczną część polskich ziem na Wschodzie. Ponieważ jednocześnie część polskich imigrantów zarobkowych opuściła Zagłębie Ruhry oraz inne miejscowości, powracając do niepodległej Polski lub podejmując pracę w innych krajach, liczba polskojęzycznych mieszkańców w Niemczech nagle znacznie zmalała. W latach dwudziestych XX w. wynosiła ona prawdopodobnie 1,5 miliona osób, a następnie zmniejszała się aż do 1939 roku, przede wszystkim w wyniku stopniowej asymilacji do większości niemieckiej, później wymuszanej również przez III Rzeszę. Tak więc w Niemczech nie było prawie żadnych ośrodków polskiego życia, jedynie w Berlinie, Westfalii i zachodniej części Górnego Śląska mieszkały spore grupy ludzi gotowych angażować się w sprawy polskie. Z uwagi na toksyczną atmosferę panującą między Niemcami i Polską i zgodnie z ogólną tendencją, wielu Polaków wolało być „niewidzialnymi“, wolało nie zwracać na siebie uwagi społeczeństwa niemieckiego. Założony w 1922 roku „Związek Polaków w Niemczech“ (Bund der Polen in Deutschland) nie był w stanie powstrzymać tych postępujących zmian. Zresztą status mniejszości przysługiwał tylko Polakom na pozostałym w granicach Niemiec Górnym Śląsku, i to tylko do 1937 roku.
Polacy żyjący na terenie Rzeszy posiadali wprawdzie kilka własnych organów prasowych, lecz te borykały się ze znacznymi problemami finansowymi. Z tego powodu ukazujący się od 1923 roku w Bochum „Wiarus Polski“ przeniósł swoją siedzibę do regionu przemysłowego w północnej Francji zamieszkiwanego przez dużą liczbę polskich emigrantów, tak samo postąpił w roku 1924 wydawany od 1909 roku w Herne „Narodowiec“. Jedyną gazetą, której siedziba pozostała w Niemczech, był „Dziennik Berliński“, gazeta założona w 1897 roku w Berlinie, która dzięki wsparciu „Związku Polaków“ istniała do wybuchu wojny w 1939 roku.
Mimo to, Polacy jednak nie całkiem zniknęli z niemieckiego życia publicznego: gwiazdy filmu, Pola Negri i Jan Kiepura, odnosiły wielkie sukcesy. Ważną rolę w branży muzycznej i rozrywkowej odegrali również Żydzi polskiego pochodzenia, na przykład lider zespołu Marek Weber. Jednak, gdy poszuka się trochę dalej, można znaleźć dużo, niemalże zapomnianych polskich śladów, trafiając na przykład na ucznia Bauhausu Jesekiela Davida Kirszenbauma lub na fotografa Stefana Arczyńskiego.
Ta niemiecko-polsko-żydowska symbioza została jednak zniszczona przez nazistów: pod koniec października 1938 roku deportowali oni polskich obywateli pochodzenia żydowskiego do Polski, jednej nocy pozbawiając dachu nad głową prawie 17 000 osób. Było to „preludium zagłady“, która miała się niebawem rozpocząć.
Druga wojna światowa postawiła Europę na głowie. Mieszkający w Rzeszy czołowi przedstawiciele Polaków byli prześladowani, a część z nich została zamordowana w obozach koncentracyjnych. Wielkie połacie zdobytych polskich ziem przyłączono do Rzeszy, polską ludność – Żydów i nie-Żydów – prześladowano, zniewalano, wypędzano i unicestwiano. Wielu Polaków, w zależności od obszaru zamieszkania, zmuszano do podpisania niemieckiej listy narodowościowej (Deutsche Volksliste), po czym młodych mężczyzn zaciągano do Wehrmachtu. Polscy oficerowie wzięci do niewoli spędzili wojnę w obozach jenieckich, prości żołnierze byli wykorzystywani do prac przymusowych. Prawie 2,8 miliona Polaków było zatrudnionych przez krótszy lub dłuższy czas jako robotnicy przymusowi w przemyśle lub w rolnictwie, gdzie pracowali czasem w skrajnie nieludzkich warunkach. Setki tysięcy trafiło do obozów koncentracyjnych, Polaków żydowskiego pochodzenia często wywożono bezpośrednio do obozów zagłady.