Olga Boznańska. Kraków – Monachium – Paryż
Mediathek Sorted
Olga Helena Karolina Boznańska herbu Nowina przychodzi na świat 15 kwietnia 1865 roku w Krakowie. Jej matka, Eugénie Mondant (1832-1892), jest nauczycielką pochodzącą z francuskiego departamentu Ardèche, ojciec, Adam Gustaw Boznański herbu Nowina (1836-1906), inżynierem kolejowym wykształconym we Wiedniu. Rodzina Boznańskich mieszka w długim dwukondygnacyjnym, choć niezbyt wystawnym, domu przy ul. Wolskiej 21, wybudowanym za sprawą ojca w 1870 roku, w którym to artystka będzie utrzymywała pracownię aż do śmierci.[1] W 1868 roku przychodzi na świat jej siostra Iza. Pierwsze lekcje rysunku Olga pobiera w wieku sześciu lat u matki. W latach 1878 oraz 1881 cała rodzina odwiedza wystawy światowe w Paryżu oraz Wiedniu. Od 1883 Olga uczy się rysunku w domu rodzinnym. Jej nauczycielami są malarze Józef Wojciech Siedlecki (1841-1915) i Kazimierz Pochwalski (1855-1940). Wakacje spędza w Zakopanem. W następnym roku rozpoczyna studia sztuk pięknych na Wyższych Kursach dla Kobiet, które założył i organizował działacz społeczny Adrian Baraniecki (1828-1891); albowiem w owym czasie kobiety były pozbawione możliwości studiowania w tradycyjnej krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Wielkie wrażenie robią na niej zajęcia z historii sztuki prowadzone przez historyka sztuki Mariana Sokołowskiego (1839-1911) oraz przez pisarza, krytyka sztuki i historyka Konstantego Marii Górskiego (1862-1909). Jej nauczycielami rysunku i malarstwa są malarz kompozycji figuralnych i scen rodzajowych Hipolit Lipiński (1846-1884) oraz portrecista i autor scen rodzajowych Antoni Piotrowski (1853-1924), obaj reprezentujący także realistyczne malarstwo historyczne odznaczające się barwnością i drobiazgowością. W trakcie zajęć powstają prace wykonywane z reguły na podstawie gipsowych głów, czasami też z wykorzystaniem żywego modelu. Całe to wykształcenie, jak czterdzieści lat później oceni Boznańska, było jednak czystą stratą czasu.[2]
W październiku 1885 lub 1886 roku Boznańska, która przez całe życie odbierała Kraków, jako miasto smutne i straszne,[3] przenosi się do Monachium by kontynuować studiowanie sztuk pięknych. W tym czasie stolica Królestwa Bawarii, od ponad dwóch dziesięcioleci, jest miejscem, do którego uciekają i za którym tęsknią polscy studenci sztuk pięknych. Wielu z nich emigrowało do Monachium szczególnie po powstaniu styczniowym 1863 roku, w którym uczestniczyli. Wśród nich jest również Józef Brandt (1841-1915), który w 1863 roku rozpoczyna studia na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych [Königliche Akademie der Bildenden Künste], trzy lata później otwiera własną pracownię w Monachium, przyciąga wielu polskich studentów i niebawem staje się przywódcą „kolonii polskiej“[„Polenkolonie“][4] w Monachium. Atrakcyjność bawarskiej stolicy dla zagranicznych studentów wynika z prężnie rozwijającego się tu rynku sztuki, dynamicznie działających galerii, obecności dwóch pinakotek a także z wysokiej jakości nauczania profesorów na tutejszej akademii oraz tolerancyjności monachijskiego społeczeństwa. W 1858 roku studiował w Monachium nawet sam Jan Matejko (1838-1893), lżony jako konserwatywny i oschły dyrektor krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych. W Akademii Sztuk Pięknych oraz w prywatnych szkołach malarstwa w Monachium kształcą się, przede wszystkim w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, liczni polscy malarze, którzy szybko stają się znani i sławni. Są wśród nich Maksymilian i Aleksander Gierymscy, Władysław Czachórski, Adam Chmielowski, Józef Chełmoński, Jan Chełmiński, Wojciech Kossak, Alfred Wierusz-Kowalski oraz Julian Fałat.
[1] Dom w niezmienionej formie istnieje do dziś. Obecny adres: ul. Piłsudskiego 21, por. http://krakow-przewodnik.com.pl/uliczkami-i-placami/ulica-pilsudskiego/, Dom nr 21. Widać także pracownię Boznańskiej na poddaszu.
[2] Urszula Kozakowska-Zaucha, Great, Truly Great Artist. The Krakow of Olga Boznańska, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 26.
[3] Tamże, s. 28.
[4] „Die Polenkolonie: Brandt, Gierymski, Chelminski, Kowalski, Kozakiewicz“, [w:] Adolf Rosenberg, Die Münchener Malerschule in ihrer Entwicklung seit 1871, Lipsk 1887, s. 47.
W czasie, gdy Boznańska przybywa do Monachium, oprócz Brandta własną pracownię prowadzi tam również Wierusz-Kowalski (1849-1915), który przez Drezno i Pragę przyjechał do Monachium w roku 1874. To właśnie do niego skierowane są listy polecające, które Boznańska ma w bagażu, i najwyraźniej to on pomaga jej w zaaklimatyzowaniu się w Monachium.[5] Ojciec Boznańskiej jeszcze przed jej wyjazdem również nawiązał kontakt z Brandtem.[6] Na monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych nadal są immatrykulowani liczni polscy studenci: Od roku akademickiego 1884/85 studiuje na niej i uczy się w prywatnej szkole Paula Nauena Stanisław Dębicki. Od 1885 roku uczęszczają na akademię między innymi: Zdzisław Piotr Jasiński, Zygmunt Ajdukiewicz i Feliks Cichocki Nałęcz, od 1886 roku Wincenty Trojanowski, od 1887 roku Stanisław Batowski-Kaczor a od 1888 roku Stanisław Fabijański i Władysław Karol Szerner.[7] Brandt i Wierusz-Kowalski uczestniczą we wszystkich ważnych wystawach odbywających się w Monachium. Od 1878 roku Brandt jest honorowym profesorem tutejszej akademii, Wierusz-Kowalski zostaje nim w roku 1890. Obaj zostaną odznaczeni najwyższymi bawarskimi orderami. Wielu młodych Polaków, podobnie jak Brandt, studiowało u zmarłych w 1886 roku malarzy - u batalisty i malarza koni Franza Adama oraz u twórcy obrazów historycznych Carla Theodora von Piloty’ego. Inni są uczniami pochodzącego z Węgier malarza historycznego Sandóra (Alexandra) Wagnera (1838-1919), jak na przykład Czachórski (1850-1911), który w 1879 roku zakłada własną pracownię, zostaje również honorowym profesorem i pozostaje na stałe w Monachium. W 1886 roku Simon Hollósy, węgierski malarz scen rodzajowych, powołuje do życia prywatną szkołę malarską, której odbywające się na Węgrzech letnie kursy malarstwa plenerowego budzą zainteresowanie wielu polskich adeptów malarstwa.
Boznańska, w sferze tematyki do swych obrazów, nie zachwyca się ani myśliwymi, ani Kozakami czy polskimi jeźdźcami,[8] ani atakami kawalerii, ani pędzącymi przez zamieć śnieżną saniami, „Żydami wracającymi z jarmarku“ ani też wreszcie „Orszakiem wieśniaków“, z których znani są Brandt i Wierusz-Kowalski a które cieszą się popularnością wśród właścicieli galerii i kolekcjonerów. Prawdopodobnie właśnie tego rodzaju malarstwo historyczne i rodzajowe, czyli nawiązujące do polskiej historii i kultury ludowej, sprawiły, że uciekła przed nimi z Krakowa. Lecz także tu w Monachium, kobiety nie mają dostępu do edukacji na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych. Boznańska studiuje zatem najpierw w prywatnej pracowni malarstwa Carla Kricheldorfa (1863-1934), znanego z portretów kobiet przedstawionych w wiejskich i mieszczańskich wnętrzach. Regularnie odwiedza Starą Pinakotekę [Alte Pinakothek], w której studiuje i kopiuje obrazy dawnych mistrzów, na przykład „Opłakiwanie Chrystusa“ (1634) Antoona van Dycka oraz jego portret batalisty Pietera Snayersa (ok. 1627/32). Jej własne prace z tego okresu, jak „Dziewczyna w kapeluszu z piórkiem“ (1887, zdj. nr 1) i „Mnich przy winie“ (1887, zdj. nr 2), są dowodem wpływu malarstwa flamandzkiego. W portrecie dziewczyny wskazuje na to mocny kontrast pomiędzy jasną karnacją twarzy a czarnym ubiorem, natomiast w przypadku „mnicha“ typowy motyw oraz koloryt utrzymany w tonacji brunatno-żółtej, nazywany „tonem galeryjnym“. Obie prace pokazują również, jak dalece Boznańska już przewyższa Kricheldorfa. Dlatego w marcu 1887 roku poszukuje nowego nauczyciela. Brandt, przy okazji wizyty u niej, odradza jej zdawać się na nowego profesora: Jest już pewną siebie artystką.[9] Swoją kopię wykonaną według „Opłakiwania“ van Dycka, dziś znajdującą się w zbiorach Biblioteki Polskiej w Paryżu [Bibliothèque Polonaise de Paris], i „Mnicha“ prezentuje na tzw. „wystawie lokalnej“ (Lokalausstellung) zorganizowanej przez Monachijskie Zrzeszenie Artystów [Münchner Künstlergenossenschaft]. Dwa inne, dziś nieznane obrazy, „Camaldolit“ oraz „Stara kobieta“, wystawiła już rok wcześniej, podczas dorocznej wystawy Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych (TPSP) w Krakowie w 1886 roku. W Polsce spędza również swoje letnie wakacje.
[5] Eliza Ptaszyńska, Alfred Wierusz-Kowalski, na tym portalu, s. 3.
[6] Piotr Kopszak, In Munich, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 37.
[7] Lista polskich studentów na Akademii w Monachium za: Halina Stępień, Maria Liczbińska, Artyści polscy w środowisku monachijskim w latach 1828-1914. Materiały źródłowe, Warszawa 1994, s. 15 i nast. Biografie polskich artystów na tym portalu w zakładce Porta Polonica>Encyclopedia Polonica.
[8] Hans-Peter Bühler, Jäger, Kosaken und polnische Reiter. Josef von Brandt, Alfred von Wierusz-Kowalski und der Münchner Polenkreis, Hildesheim 1993.
[9] Piotr Kopszak, In Munich, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 38.
Poszukując nowego nauczyciela, Boznańska myśli w pierwszej kolejności o norweskim malarzu portretów, którym jest Carl Frithjof Smith (1859-1917), oraz o Paulu Nauenie (1859-1932), który również pracuje jako portrecista i maluje wizerunki dzieci. Obaj studiowali na monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych, lecz w tym czasie nie przyjmują żadnych uczniów. Ostatecznie decyduje się na Wilhelma Dürra młodszego (1857-1900), autora kompozycji figuralnych, portretów i martwych natur, który od monachijskiej wystawy sztuki w 1883 roku pozostaje pod wpływem francuskiego malarstwa plenerowego oraz niemieckich naturalistów: Fritza von Uhdego i Maxa Liebermanna. I choć studiuje u niego tylko kilka miesięcy, to jednak ten wybór świadczy wyraźnie o tym, że interesują ją portrety, wizerunki dzieci, martwe natury i przedstawienia wnętrz, owe tematy, którym w przyszłości całkowicie się odda. Boznańska jest bardzo pracowita, jak sama później powie, pracuje od świtu do zachodu słońca, prawie nigdzie nie wychodząc.[10] Nie znaczy to jednak, że żyje w osamotnieniu. Jej najbliższą przyjaciółką jest pochodząca z Królewca malarka Hedwig Weiß (1860-1923), która także studiuje u Dürra i Uhdego i z którą dzieli pracownię. Do grona jej przyjaciół należą: pochodzący z Łodzi malarz Samuel Hirszenberg (1865-1908), który w roku 1880 studiował w Krakowie a w latach 1883 do 1887 jest wpisany na listę studentów monachijskiej akademii i pobiera nauki u Wagnera; uczący się u Wagnera od 1888 roku grafik, malarz i rzeźbiarz Ignacy Łopieński (1865-1944); a także pochodzący z Warszawy malarz i rzeźbiarz Wacław Szymanowski (1859-1930), który w roku 1880 opuszcza Paryż i przybywa do Monachium, gdzie studiuje u Ludwiga von Löfftza i w końcu Stanisław Grocholski (1858-1932), uczeń Wagnera, z którym zakłada w roku 1891 szkołę malarstwa w monachijskiej dzielnicy Pasing. W 1889 roku Boznańska otwiera swoją pracownię przy Theresienstraße. W przyszłości zaręczy się z Józefem Czajkowskim (1872-1947), malarzem i architektem, który w latach 1892-1895 uczęszcza do akademii i szkół sztuk pięknych, najpierw w Monachium, następnie w Paryżu, Wiedniu i Krakowie.
Pod wpływem Dürra a prawdopodobnie także dzięki sugestii Hedwig Weiß, którą podsunął jej Uhde, paleta Boznańskiej nagle się rozjaśnia i nabiera kolorów. W tych latach Uhde wystawia obrazy przedstawiające sceny z dziećmi, w których światło słoneczne, wpadające przez okna do wnętrz, rozświetla twarze i postaci, jak w przypadku scen religijnych ukazanych na obrazach „Lasset die Kindlein zu mir kommen“ (1884, Museum der bildenden Künste w Lipsku) i „Tischgebet“ (1885, Alte Nationalgalerie, Berlin), aż po obraz „Kinderstube“ (1889, Hamburger Kunsthalle), na którym wnętrze jest całkowicie wypełnione światłem. W 1888 roku Boznańska maluje „Portret młodej kobiety z czerwoną parasolką“ (1888, zdj. nr 3), którego, poza kobietą o różowej karnacji i niebieskich oczach, w bawarskim kapeluszu i zwiewnej białej sukni, głównym motywem jest papierowa japońska parasolka w tle. Niewykluczone, że wzorowała się na powstałym w tym samym roku, nieco większym pastelu żyjącej w Paryżu polskiej artystki Anny Bilińskiej (1857-1893) pod tytułem „Kobieta w kimonie z japońską parasolką“, której motywy obrazów nierzadko korespondują z motywami obrazów Boznańskiej.[11] Dzieła Bilińskiej można zobaczyć na wystawach w Krakowie w latach 1883-1895, w 1890 roku jak i 1892 roku w Monachium oraz w 1891 roku na Międzynarodowej Wystawie Sztuki [Internationale Kunstausstellung] w Berlinie, w których Boznańska również uczestniczy. Brak jednak dowodów na to, że obie artystki znały się. Niezależnie od tego Boznańska ma w tych latach słabość do japonizmu, czyli przejmowania motywów i zasad kompozycji typowych dla barwnego drzeworytu japońskiego. W 1889 roku maluje portret „Japonka“ (zdj. nr 6) a w 1892 roku kolejny wizerunek kobiety z japońską parasolką (zdj. nr 15).
[10] Tamże.
[11] Ewa Bobrowska, Olga Boznańska and Her Artistic Friendships, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 86-89, zdj. nr 39.
Japońskie drzeworyty docierały do francuskich portów od 1860 roku wraz z transportem porcelany i herbaty, a stamtąd do paryskich handlarzy azjatyków i antyków. Zapoczątkowały one modę na Japonię, która utrzymywała się przez kilkadziesiąt lat. Pierwszym europejskim malarzem, który w roku 1862 w porcie Le Havre odkrył dla siebie te drzeworyty jest żyjący w Paryżu i Londynie Amerykanin James Abbott McNeill Whistler (1834–1903), który w kolejnych latach maluje kilka portretów kobiet w japońskich strojach lub z odpowiednimi utensyliami.[12] Jest wśród nich stojąca przy kominku młoda kobieta w białej zwiewnej sukience z japońskim wachlarzem w ręce, na obrazie „Symfonia w bieli nr 2: dziewczynka w bieli“ („Symphony in White, No. 2: Little White Girl“, 1864, Tate Britain w Londynie). Ścisłego związku malarstwa Boznańskiej z Whistlerem dopatrywały się już osoby współczesne malarce.[13] Spory wybór wspomnianego malarza można zobaczyć na III Międzynarodowej Wystawie Sztuki 1888 w monachijskim Glaspalast, także obecna na niej Boznańska prezentuje jedno ze swoich „studiów“.[14] „Dziewczynka w bieli“ Whistlera zostaje wystawiona jednak dopiero w 1892 roku, ponownie razem z obrazami Boznańskiej.[15]Dla współczesnych oczu jej „Portret młodej kobiety z czerwoną parasolką“ jest nowoczesny i bez znajomości okoliczności, w których powstał, bez trudu mógłby być datowany na okolice 1900 roku. Przyczynia się do tego przede wszystkim zwięzłe wykończenie białej sukni, daleko odbiegające od precyzji Whistlera. Zauważyć można jednak również inny wpływ: nieco surowy portret zwróconej na stronę „młodej kobiety“ w charakterystycznym czarnym kapeluszu przypomina ogólnie znane wizerunki kobiet monachijskiego malarza Wilhelma Leibla (1844-1900), jedynego artysty, o którym Boznańska później powie, że był dla niej ważnym wzorem.[16] Na myśl nasuwają się również takie obrazy Leibla, jak: „Głowa wiejskiej dziewczyny“ („Kopf eines Bauernmädchens“, 1879, Gemäldegalerie Neue Meister w Dreźnie), słynne „Trzy kobiety w kościele“ („Drei Frauen in der Kirche“, 1882, Hamburger Kunsthalle) czy też „Portret młodej damy z goździkiem“ („Mädchen mit der Nelke“, 1880/81, Belvedere we Wiedniu).
Poniżej wymienione obrazy okresu monachijskiego potwierdzają, że malarka zajmowała się różnymi nurtami sztuki, zarówno współczesnej jak i historycznej, choć odniesienia do nich nie zawsze są jednoznaczne. Chusta zawiązana na głowie młodej kobiety z obnażonym ramieniem i jej zmysłowe spojrzenie, na portrecie znanym również jako „Cyganka“ (1888, zdj. nr 4), namalowanym prawdopodobnie w pracowni na podstawie modelki, przywołują skojarzenie z portretem Edouarda Maneta „Bohémien“ (1861/62, Louvre Abu Dhabi), pierwotnie mającego stanowić partię obrazu przedstawiającego cygańską parę („Les Gitans“). Boznańska maluje ten obraz w Krakowie, przypuszczalnie w trakcie spędzonych tam wakacji. Rok później zostaje on zaprezentowany na wystawie TPSP w Krakowie, następnie, po okresie znajdowania się w rękach córki architekta i wiceprezydenta miasta Krakowa Józefa Sarego (1850-1929), trafia do tutejszego Muzeum Narodowego.
[12] Klaus Berger, Japonismus in der westlichen Malerei 1860-1920, Monachium 1980, s. 19, 36-53 i kolejne.
[13] Ewa Bobrowska, Olga Boznańska and Her Artistic Friendships, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 74.
[14] Illustrierter Katalog der III. Internationalen Kunstausstellung (Münchener Jubiläumsausstellung) im Königl. Glaspalaste zu München 1888, Monachium 1888, Whistler nr 2452-2465, Boznańska nr 704. Dostęp w Internecie: http://daten.digitale-sammlungen.de/~db/0000/bsb00002401/images/index.html?seite=00001&l=de
[15] Illustrierter Katalog der VI. Internationalen Kunst-Ausstellung 1892 im Kgl. Glaspalaste, 1. Juni - Ende Oktober, Monachium 1892, Whistler nr 1950-1950b, Boznańska nr 244-245. Dostęp w Internecie: http://daten.digitale-sammlungen.de/~db/0000/bsb00002406/images/index.html?seite=00001&l=de
[16] Piotr Kopszak, In Munich, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 44.
Jednym z wczesnych przedstawień dzieci i rzadkim motywem rodzajowym obrazów artystki, są przedstawione na tej samej wystawie TPSP „Kwiaciarki“ Boznańskiej (1889, zdj. nr 5), obraz, który stojącym przed oknem stołem, miejskim krajobrazem za oknem, podobną konstrukcją ściany i uciętym od góry oknem przywołuje na myśl koncepcję obrazu Maneta „Intérieur à Arcachon“ (1871, Clark Art Institute w Williamstown, MA). Inspiracją do tego obrazu równie dobrze mogło być wiele innych współczesnych obrazów, chociażby te, które przedstawiają siedzące przy oknie „Szwaczki“, między innymi Fritza von Uhdego (1883, Kunsthalle w Karlsruhe) czy też fińskiego malarza Alberta Edelfelta (1854-1905), którego ten sam motyw można zobaczyć na Międzynarodowej Wystawie 1888 w Monachium.[17] Z kolei „Japonka“ Boznańskiej z tego samego roku (1889, zdj. nr 6), wzoruje się na „Dziewczynce w bieli“ Whistlera, na co wskazuje biała suknia i charakterystyczny wachlarz. Do kolorystycznych, opartych na tak zwanej „symfonii kolorów“ rozwiązań Whistlera, wprawdzie bardzo ograniczonych, ale charakteryzujących się szeroką skalą odcieni od czerni przez szarość do bieli, które widać na portrecie matki artysty „Aranżacja w szarości i czerni nr 1“ („Arrangement in Grey and Black No. 1“, 1872, Musée d'Orsay w Paryżu), nawiązuje jeszcze bardziej jej obraz „Ze spaceru“ (1889, zdj. nr 7). Pojawiają się na nim margerytki, zapożyczone przez Boznańską zapewne z obrazu Whistlera „Harmonia w szarości i zieleni“, będącym portretem „Miss Cicely Alexander“ („Harmony in Grey and Green: Miss Cicely Alexander“, 1872/74, Tate w Londynie), oraz trzymany na kolanach parasol z obrazu Maneta „W konserwatorium“ („Dans la Serre“, 1879, Alte Nationalgalerie w Berlinie). Obraz Boznańskiej zostanie jeszcze w tym samym roku pokazany w warszawskim Salonie Aleksandra Krywulta i chłodno przyjęty przez krytykę.
W latach od 1890 do 1892 Boznańska maluje w Monachium i Krakowie głównie portrety kobiet i dzieci. Reprezentatywny, wielkoformatowy portret Zofii Federowiczowej (1890, zdj. nr 8), córki krakowskiego radnego oraz żony kupca i Polityka Jana Kantego Federowicza (1858-1924), jest dowodem talentu Boznańskiej-portrecistki, która nie lęka się niekonwencjonalnych póz i tła oraz potrafi zręcznie udrapować wkomponowaną w obraz suknię. Ścianę pracowni w tle, na której wiszą lub są przypięte obrazy, reprodukcje i ewentualnie barwne japońskie drzeworyty, podobnie jak pozę, w jakiej siedzi modelka porównywano z portretem Emila Zoli Maneta (1868, Musée d'Orsay w Paryżu).[18] Ściany w pracowniach Boznańskiej, na tym obrazie przypuszczalnie tej w Krakowie, ale także w tych monachijskich przy Theresienstraße a od 1894 przy Georgenstraße w dzielnicy Schwabing, są rzeczywiście przepełnione luźno porozwieszanymi rysunkami, reprodukcjami, zdjęciami i mapami, jak tego dowodzi fotografia z ok. 1892-1894.[19] Na obrazie jak i na późniejszym zdjęciu pracowni rozpoznać można reprodukcję portretu infantki Diego Velázqueza, należy przypuszczać, że jest nim obraz „Infantka Małgorzata w różowej sukience“ (1653/54, Kunsthistorisches Museum we Wiedniu). Cykl portretów infantek Boznańska mogła widzieć w Kunsthistorisches Museum we Wiedniu już jako szesnastolatka podczas rodzinnej podróży na Światową Wystawę 1881 roku. Z relacji jej dwóch przyjaciółek z czasów edukacji w krakowskiej szkole Baranieckiego, Ireny Serdy (‑Zbigniewiczowej, 1863-1954) i Joanny Seiffman (‑Getterowej), która w latach 1895-1898 studiuje w Monachium, a także z wypowiedzi Czajkowskiego wynika, że Boznańska była nadzwyczaj zainteresowana Velázquezem, na co w przyszłości zwrócą uwagę również polscy krytycy analizujący jej portrety.[20]
[17] Illustrierter Katalog der III. Internationalen Kunstausstellung (Münchener Jubiläumsausstellung) im Königl. Glaspalaste zu München 1888, Monachium 1888, nr 920. Dostęp w sieci: http://daten.digitale-sammlungen.de/~db/0000/bsb00002401/images/index.html?seite=00001&l=de
[18] Katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 170; katalog wystawy „Olga Boznańska (1865-1940)“, Warszawa 2015, s. 111.
[19] Olga Boznańska w jej pracowni w Monachium, 1892/94, Muzeum Narodowe w Krakowie, nr inw. MNK VIII-a-rkps-1064/6, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 312.
[20] Ewa Bobrowska, Olga Boznańska and Her Artistic Friendships, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 63-74.
Obrazy zbliżone do scen rodzajowych ukazują nam jednak malarkę poszukującą jeszcze ostatecznej formy wyrazu. W przypadku „Bretonki“ (1890, zdj. nr 9), obrazu, na którym ponownie przez otwarte okno widać miejski krajobraz, tematycznie podobne obrazy przedstawicieli szkoły z Pont-Aven, czyli Émile Bernarda, Paula Gauguina i Vincenta van Gogha, są raczej wątpliwymi wzorami. Natomiast kompozycja plenerowa jest wyraźnie zbliżona do prac Uhdego czy też Bilińskiej. Ponadwymiarowy obraz „W oranżerii“ (1890, zdj. nr 10) oraz równie duży „Dziewczyna z koszem jarzyn w ogrodzie“ (1891, zdj. nr 12), ukazują dwie młode kobiety w zadumanej pozie, malowane w kolorowym plenerze, z przedmiotami użytkowymi, koszem kwiatów i koszem jarzyn, pełniącymi jedynie funkcję rekwizytów. Podobnie imponujących rozmiarów jest obraz „W Wielki Piątek“ (1890, zdj. nr 11) przedstawiający adorującą krzyż zakonnicę, klęczącą przed Kaplicą bł. Salomei w krakowskim Kościele Franciszkanów.[21] Oba namalowane w Krakowie i równie pokaźnych rozmiarów obrazy, „W oranżerii“ oraz „W Wielki Piątek“, można już w roku ich powstania zobaczyć na wystawie TPSP. Mogłoby się więc wydawać, że Boznańska włożyła w nie wszystkie swoje umiejętności, poczynając od malowania scen rodzajowych, kwiatów, scen plenerowych, wnętrz, przez kreślenie wyrafinowanych perspektyw oraz oddawanie efektów i działania światła, aż po opanowanie dużego formatu, chcąc pokazać je publiczności.
Jeszcze w tym samym roku wraca do czystego portretu. Jej „Portret chłopca w gimnazjalnym mundurku“ (ok. 1890, zdj. nr 13) pokazuje jej bardzo wysokie umiejętności jako portrecistki. Skupienie się na szerokiej gamie szarości żywo kontrastującej z różową karnacją chłopca potwierdza po raz kolejny jak blisko jej do Whistlera. Jasno zarysowana postać przed tłem, które jest właściwie tylko kolorem, przypomina jednak Maneta: jego „Flecistę“ („Le fifre“, 1866, Musée d'Orsay w Paryżu), następnie utrzymanego w podobnych kolorach, szesnastoletniego Léona z obrazu „Śniadanie w pracowni“ („Le déjeuner dans l'atelier“, 1868, Neue Pinakothek w Monachium) czy też przestawionego w odcieniach koloru szarego i niebieskiego żołnierza na tle szarej ściany na obrazie „Rozstrzelanie cesarza Maksymiliana“ (1868/69, Kunsthalle w Mannheim). Z kolei jej portrety kobiece, na których jedynie twarze i dłonie odcinają się od czerni sukien, kapeluszy i fryzur, nawiązują do kolejnego portretu Whistlera, do „Aranżacji w czerni“ („Arrangement in Black: The Lady in the Yellow Buskin“, ok. 1883, Philadelphia Museum of Art). Są nimi: portret matki Boznańskiej (ok. 1890, Muzeum Narodowe w Szczecinie), wizerunek amazonki (1891, Muzeum Narodowe w Kielcach) oraz niezidentyfikowany „Portret kobiety“ (1891, zdj. nr 14). Ten ostatni wyróżnia się spośród innych nie tylko ożywiającym tłem tapety. Doskonale namalowane dłonie, jakby bezwiednie trzymające kwiat róży, wywołają dwa lata później, w 1893 roku, sensację na Wielkiej Berlińskiej Wystawie Sztuki [Große Berliner Kunststellung], na której portret zostanie pokazany razem z obrazem „W oranżerii“ (zdj. nr 10).[22]
[21] Katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 169.
[22] Katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 174; katalog wystawy „Große Berliner Kunstausstellung 1893“, s. 19, nr 167: Bildnis [Wizerunek], nr 169 Im Treibhause [W oranżerii]. Dostęp w Internecie: http://www.digishelf.de
Bardziej prywatny charakter ma portret kobiety z japońską parasolką (1892, zdj. nr 15), przedstawiający nieznajomą w czerwonej sukni siedzącą na niskim parapecie. Za oknem widać po raz kolejny miejski krajobraz. Na zdjęciach pracowni artystki (1890, kolekcja prywatna; Muzeum Lubelskie) można odkryć inne japońskie parasolki stanowiące dekorację ścian.[23] Jedną z nich trzyma ona sama na zdjęciu zrobionym w 1893 roku w Krakowie przedstawiającym ją w fartuchu malarskim, siedzącą przed stołem, na którym stoją pędzle i farby (zdj. nr 16). Kobieta w czerwieni mogła więc równie dobrze być malowana w oknie jednej z pracowni, czy to w Krakowie czy przy monachijskiej Theresienstraße, u jednej z przyjaciółek Boznańskiej lub u jej narzeczonego Józefa Czajkowskiego, który od 1892 roku studiuje na monachijskiej akademii u Johanna Caspara Hertericha (1843-1905), malarza historycznego i twórcy scen rodzajowych. W tym czasie Boznańska maluje też narzeczonego w czarnym garniturze na barwnym tle i w stylu plenerowym (Muzeum Narodowe w Krakowie).[24] Nieco później powstaje obraz przedstawiający wnętrze pracowni a w prawym dolnym rogu mężczyznę na zielonej sofie, którym jest prawdopodobnie Czajkowski (zdj. nr 17).
W listopadzie 1892 roku w Krakowie umiera matka Boznańskiej. Razem z ojcem i siostrą jedzie do Paryża by odwiedzić rodzinę ze strony matki a przy okazji spotyka tam też swojego kuzyna, cenionego grafika Daniela Mordanta (1853-1914), z którym odtąd pozostaje w ścisłym kontakcie. Czajkowski uda się do Paryża w roku 1896, aby podjąć studia na Académie Julian u Jeana-Paula Laurensa (1838-1921), Jeana-Josepha Benjamin-Constanta (1845-1902) a także u Whistlera. Od 1900 mieszka znowu w Krakowie. Podczas krótkiego pobytu w Paryżu zrywa zaręczyny z Boznańską, ponieważ oboje cały czas żyją daleko od siebie. Później pracuje jako architekt, projektant wnętrz a także jako profesor na akademiach sztuk pięknych w Krakowie, Wilnie i Warszawie.[25]
W 1893 dochodzi w końcu do spotkania z Paulem Nauenem, w którego prywatnej szkole Boznańska zamierzała niegdyś studiować. Hedwig Weiß i jej druga przyjaciółka, Helena Kossobudzka, która mieszka w Monachium od 1893 do 1900 roku, pokazują Nauenowi autoportret Boznańskiej namalowany po śmierci matki i przedstawiający ją w żałobnej szacie. Nauen pyta malarkę, czy mógłby ją sportretować, na co ta się zgadza. Świeżo namalowany, jeszcze niedokończony wizerunek niszczy jednak, sądząc, że nie oddawał on należycie charakteru portretowanej. Mimo to Boznańska rewanżuje się mu portretem, przedstawiającym Nauena (1893, zdj. nr 18) w żakiecie trzy czwarte długości, siedzącego na kanapie w kwiaty w jej pracowni przy Theresienstraße, obok stoi stolik a na nim japońska filiżanka na herbatę. Tego poranka mżył deszcz - opowie później - otworzyły się drzwi i Nauen wszedł z podniesionym kołnierzem: „To był mój obraz.“[26] W tym samym roku jej portret brata Samuela Hirszenberga przynosi jej złoty medal na wystawie Zrzeszenia Artystów w Monachium [Münchner Künstlergenossenschaft]. Bierze udział w wystawie w Pradze i w wystawie berlińskiego domu akcyjnego Amsler & Ruthardt oraz udaje się ponownie do krewnych w Paryżu. Portret Paula Nauena sprawia, że malarka zyskuje sławę w całej Europie. W 1894 obraz zdobywa srebrny medal na Powszechnej Wystawie Sztuki Polskiej we Lwowie oraz złoty medal na III Międzynarodowej Wystawie Sztuki [III. Internationale Kunstausstellung] we Wiedniu, który wręcza jej brat cesarza Austrii, arcyksiążę Karol Ludwik.[27] Na wystawie w warszawskiej Zachęcie w 1895 roku portret otrzyma drugą nagrodę a w następnym roku zostanie zakupiony, jako pierwszy obraz artystki, do zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie. Sukces ten otwiera jej jako portrecistce drzwi w Monachium i w Polsce.
[23] Katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 113, 115; katalog wystawy „Olga Boznańska (1865-1940)“, Warszawa 2015, s. 176 i nast.
[24] Ilustracja w katalogu wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 175.
[25] Biografia Józefa Czajkowskiego na tym portalu w zakładce Porta Polonica > Encyclopedia Polonica oraz: Janusza Antos, Józef Czajkowski na portalu culture.pl. Dostęp w Internecie: http://culture.pl/en/artist/jozef-czajkowski
[26] Marcin Samlicki, Olga Boznańska, [w:] Sztuki Piękne, 1925/26, nr 3, s. 106-107, cyt. za: Piotr Kopszak, In Munich, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 42 i nast.
[27] Tamże, s. 43. Por. Sammlungen und Ausstellungen, [w:] Kunstchronik. Wochenschrift für Kunst und Kunstgewerbe, Neue Folge 5, 1894, zeszyt 28, 14.6.1894, kolumna 449. Dostęp w Internecie: http://digi.ub.uni-heidelberg.de
Duża ilość portretów Boznańskiej pozostaje zapewne nieznana do dzisiaj, gdyż znajdują się one jeszcze w posiadaniu rodziny lub zaginęły podczas II wojny światowej. Inne znajdują się w kolekcjach prywatnych albo trafiły do muzeów z rąk prywatnych właścicieli i w drodze zapisów testamentowych. Wśród nich znajdują się: portret dentysty doktora Woszyckiego (ok. 1896-1899, Muzeum Narodowe w Krakowie), wizerunek malarza i autora scenografii teatralnych Franciszka Siedleckiego (1867-1934), od 1889 studiującego w Monachium u Franza von Stucka i należącego do grona przyjaciół Boznańskiej (1896, Kolekcja Krzysztofa Musiała), portrety filozofa i pisarza Michała Henryka Dziewickiego (1851-1928) oraz jego siostry, nauczycielki języka angielskiego Gertrudy Dziewickiej (oba 1897, Fundacja Książąt Czartoryskich), wizerunki znajomych malarki, kolejny portret Czajkowskiego (1894) czy też portret przyjaciółki Boznańskiej, Ireny Serdy (1896, oba Muzeum Narodowe w Krakowie). Wszystkie te osoby są sportretowane na wzór Paula Nauena w pozycji siedzącej, lecz przedstawione w różnych pozach i kolorach.[28]
Ponadto artystka często powraca do autoportretów, przedstawiających ją raz w swobodnej pozie i w powszednim ubraniu (1893, zdj. nr 19), raz krytycznie i w czarnej szacie (1896, zdj. nr 20) czy też wreszcie pewną siebie w fartuchu malarskim (ok. 1897, zdj. nr 21). Powstają one w regularnych odstępach czasu i w znacznych ilościach, są wykonane w oleju lub w pastelach, na tekturze, płótnie czy papierze, w różnych rozmiarach, raz jako szkic, innym razem w sposób reprezentatywny, i stanowią środek do autoanalizy artystki. Choć może są one jednak także polem do wypróbowania różnych form portretu na sobie samej. Boznańska prezentuje je publicznie a także sprzedaje je. Na przykład: dużych rozmiarów pastel wykonany w 1897 roku (zdj. nr 21) wystawia w roku 1906, wraz z innymi dziełami, na wystawie Towarzystwa Artystów Polskich Sztuka w Krakowie. Były prezes towarzystwa, Feliks Kopera (1871-1952), nabywa go dla Muzeum Narodowego w Krakowie, po czym w drodze wymiany trafia on w posiadanie kolekcjonera i historyka sztuki Feliksa Jasieńskiego (1861-1929), który od czasu do czasu pomaga Boznańskiej w sprzedaży jej dzieł i który zasłynął jako właściciel obszernej kolekcji sztuki japońskiej. Ostatecznie obraz powraca do Muzeum Narodowego w drodze darowizny.[29]
Boznańska kontynuuje również swoją serię portretów dzieci. W 1893, po obrazach „Dziewczynka ze słonecznikiem“ (1891, Muzeum Ziemi Lubuskiej, Zielona Góra) i „Dziewczynka z białą chusteczko“ (1890/93, kolekcja prywatna), maluje studium siedzącej i trzymającej w ramionach swoją córkę kobiety (zdj. nr 22).[30] Typ dziewczynki o złocistych włosach i niezwykle ciemnych oczach, który rok później powróci na obrazie „Dziewczynka z chryzantemami“ (zdj. nr 23), jest ogólnie traktowany jako nawiązanie do portretów infantek Velázqueza, nawet jeśli różni się ich fizjonomią, to jednak pewne siebie spojrzenie i samodzielność przedstawionych postaci są podobne do siebie. Także w 1894 roku powstaje „Portret kobiety w białej bluzce“ (zdj. nr 24), będący być może studium do obrazów poświęconych macierzyństwu. „Dziewczynki“ Boznańskiej są inspiracją dla pracującego w tym czasie w Warszawie malarza Józefa Pankiewicza (1866-1940), którego „Portret dziewczynki w czerwonej sukience (Józefy Oderfeld)“ (1897, Muzeum Narodowe w Kielcach) wykazuje podobieństwo typologiczne. Jego autor również wzorował się na Velázquezie jak i na Whistlerze.[31]
[28] Ilustracje w katalogu wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, nr III.14-21.
[29] Tamże, s. 121.
[30] Pierwotnie „Studium kobiety z dziewczynką“ (zdj. nr 22) znajdował się na odwrocie autoportretu w czarnym stroju (zdj. nr 20). Podczas konserwacji przeprowadzonej w 1933 roku, uzyskano dwa oddzielne obrazy.
[31] Ewa Bobrowska, Olga Boznańska and Her Artistic Friendships, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 73.
W 1896 roku „Dziewczynkę z chryzantemami“ można zobaczyć dwukrotnie: pierwszy raz na Międzynarodowej Wystawie Sztuki w Berlinie, drugi zaś raz w wiedeńskim Sommersalon. Z kolei „Dziewczynka w ogrodzie“ z tego samego roku (zdj. nr 25), jest przede wszystkim interesującym studium koloru. W 1898 roku powstaje obraz „Dwoje dzieci na schodach“ (zdj. nr 26), który w tym samym roku, roku, w którym Boznańska przenosi się do Paryża, zostanie wystawiony - pod tytułem „Dwie czerwone dziewczynki“ - na wystawie artystki w paryskiej galerii Georgesa Thomasa. Po wystawie krakowskiego TPSP w 1904 roku zostanie on zakupiony przez obszarnika Edwarda Aleksandra Raczyńskiego (1847-1926) do jego galerii malarstwa mieszczącej się w rodzinnej posiadłości w Rogalinie. Obraz „dziewczynek“ Boznańskiej zdradza jej sympatię do malarstwa symbolistycznego, nawet jeśli nie daje się ona jednoznacznie potwierdzić. Posągowa postawa i statyczne spojrzenie, biała chusteczka i te białe chryzantemy mogłyby nawiązywać do portretu młodej kobiety z obrazu Franza von Stucka „Innocentia“ (1889, Kolekcja Manoukiana w Paryżu), trzymającej przed sobą białą lilię, symbol niewinności. Obraz Stucka jest wystawiony na corocznej wystawie Zrzeszenia Artystów [Münchner Künstlergenossenschaft] w Monachium w 1889 roku i natychmiast zostaje sprzedany. Wszelkie tego rodzaju elementy na obrazie, jak kamienne spojrzenie, złocisty kolor włosów, białe woalki, czerwone suknie i bluzki, kapelusze wyglądające jak aureole, symbolizują stadium rozwoju kobiety pomiędzy dzieciństwem a budzącą się erotyką. Takież studia, podobnie jak i nastrój wzruszenia towarzyszący macierzyństwu, były również udziałem innych twórców tego nurtu, jak: Pierre Puvis de Chavannes, Dante Gabriel Rossetti, Giovanni Segantini czy też Edvard Munch.
W kolejnych latach, niezwykły sukces Boznańskiej, który przyniósł jej portret Paula Nauena, wyjaśnia nieustannie rosnącą liczbę podróży i wystaw, w których artystka uczestniczy. W 1894 roku jest obecna na Międzynarodowej Wystawie Sztuki stowarzyszenia Secesja Monachijska [Internationale Kunst-Ausstellung der Münchner Secession], prezentując na niej jeden bliżej nieokreślony portret oraz pastelowe wizerunki Rosjanki, niejakiej „Panny Komonovskiej“, i Rosjanina określonego jako „Pan Sviatlovsky“.[32] Na Wielkiej Wystawie Sztuki w Berlinie wystawiono jedno studium oraz obraz „Matka i dziecko“.[33] Z kolei podczas czwartej wystawy londyńskiego Society of Portrait Painters w gmachu New Gallery przy Regent Street artystka otrzymuje wyróżnienie za portret niemiecko-angielskiej śpiewaczki operowej Marii Bremy (1856-1925).[34] Poza tym, że przeprowadza się do nowej pracowni przy Georgenstraße w Monachium (zdj. nr 27), odwiedza ponownie krewnych w Paryżu i udaje się w podróż po Europie, podczas której zwiedza Wiedeń, Berlin, Weimar, Walencję, Awinion, Genewę, Rapperswil i Mediolan.
[32] 1894. Verein Bildender Künstler Münchens e.V. Secession: Offizieller Katalog der Internationalen Kunst-Ausstellung des Vereins bildender Künstler Münchens (A.V.) "Secession", s. 13, nr 41; s. 33, 323, 324. Dostęp w Internecie: http://digital.bib-bvb.de
[33] Grosse Berliner Kunstausstellung 1894. Katalog, s. 11, nr 197, 198. Dostęp w Internecie: http://digi.ub.uni-heidelberg.de
[34] Katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 312.
W 1895 roku Boznańska obejmuje na pewien czas prowadzenie szkoły malarskiej Theodora Hummela (1864-1939), malarza pejzaży i scen rodzajowych. W tym samym roku udaje się z siostrą Izą do Szwajcarii. W latach 1895, 1896 i 1898 prezentuje swoje portrety na Międzynarodowej Wystawie Sztuki stowarzyszenia Secesja Monachijska, podobnie jak na Wielkiej Wystawie Sztuki w Berlinie w latach 1895, 1897 i 1898. W roku 1896 otrzymuje od Juliana Fałata (1853-1929), który rok wcześniej został powołany na dyrektora Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie, propozycję objęcie kierownictwa planowanego wydziału dla kobiet, którą jednak odrzuca. W 1896 i 1897 roku jej prace poświęcone dzieciom można zobaczyć na wystawach Société nationale des beaux-arts w pawilonach wystawowych na paryskim Polu Marsowym.[35] W 1897 roku udaje się z Ireną Serdą do Paryża. W tym samym roku należy do współtwórców czasopisma środowiska polskich artystów w Monachium, wydawanego przez młode pokolenie twórców, między innymi Czajkowskiego, Władysława Wankiego, Stanisława Radziejowskiego i Feliksa Wygrzywalskiego. Ukazuje się ono pod tytułem „Jednodniówka“ tylko raz. Nowoczesny design pisma wzorowany jest na rok wcześniej założonym monachijskim czasopiśmie „Jugend“. Publikacja zawiera czterdzieści stron, na których opublikowano, w luźnej kolejności, reprodukcje obrazów, grafiki i winiety wykonane przez starszych i młodszych malarzy, między innymi jeden portret kobiecy Boznańskiej, oraz fragmenty prozy, poezję, szkice dramatyczne i utwory muzyczne polskich pisarzy i kompozytorów.[36] W 1898 roku, na wystawie berlińskiego Związku Artystek i Amatorek Sztuki [Verein der Künstlerinnen und Kunstfreundinnen] w siedzibie Królewskiej Akademii przy Unter den Linden, Boznańska prezentuje dwa portrety dziecięce, „Chłopca“ i „Dziewczyny z dzieckiem“.[37] W Krakowie zostaje członkiem powstałego rok wcześniej Towarzystwa Artystów Polskich Sztuka. W Paryżu, na zorganizowanej przez marszanda Georgesa Thomasa (1842-1915) w jego galerii przy Avenue Trudaine wystawie, na której wystawia również jej kuzyn Daniel Mordant, pokazuje 24 dzieła.[38] W październiku 1898 roku opuszcza Monachium i udaje się do Paryża, gdzie wprowadza się do mieszkania przy Rue Campagne Première 17 na Montparnassie, dzielnicy artystów nieopodal Ogrodu Luksemburskiego.
Dokładny powód jej przeprowadzki do Paryża nie jest znany. Później sama powie, że poszła w ślady siostry Izy, która po pobycie w Szwajcarii zamierzała kontynuować studia w stolicy Francji.[39] Jednak rzeczywistym powodem mogły być więzi rodzinne oraz atrakcyjność Paryża uznawanego w tym czasie za faktyczną stolicą sztuki europejskiej. Paryż nadal jest miastem impresjonistów, podczas gdy w Monachium lat dziewięćdziesiątych malarstwo realistyczne i naturalistyczne ustępuje miejsca symbolizmowi i secesji. Również w Paryżu i to też na Montparnassie, tylko kilka ulic dalej od mieszkania, w którym zamieszka Boznańska, swoją pracownię ma od 1892 roku Whistler. Na Paryż zorientowana jest już właściwie od 1895 roku; odkąd to w lutym tego roku Mordant przekazuje jej terminy składania prac w najważniejszych salonach wystawowych,[40] także w Société nationale des beaux-arts na Polu Marsowym, do którego dostęp dostanie dopiero rok później. Wystawa w 1898 u Georgesa Thomasa, wystawiającego głównie młodych i jeszcze nieznanych artystów, jest jej pierwszą wystawą indywidualną i zarazem pierwszym sukcesem w Paryżu. Prezentuje na niej portrety, obrazy dziecięce, martwe natury, kwiaty, „Włocha“ oraz „Bretonkę“, podczas gdy Mordant wystawia reprodukcje swoich grafik; są wśród nich suchoryty według Rembrandta, Rubensa, Tiepola i Delacroix, a także te, które wykonał na podstawie współczesnych mistrzów, takich jak Meissonier, Besnard czy Carrière.[41]
[35] Exposition nationale des beaux-arts. Exposés au Champs-de-Mars. Catalogue illustré des ouvrages de peinture, sculpture et gravure, Paryż 1896, s. VIII, nr 192; Paryż, 1897, s. VIII, nr 169. Dostęp w Internecie: https://archive.org
[36] Jednodniówka - Eintagszeitung, reedycja pod red. Zbigniewa Fałtynowicza i Elizy Ptaszyńskiej, Muzeum Okręgowe w Suwałkach, Suwałki 2008, jednocześnie katalog wystawy „Signatur - anders geschrieben. Anwesenheit polnischer Künstler im Lichte von Archivalien“, Polnisches Kulturzentrum (Centrum Kultury Polskiej), München 2008. Cyfrowa wersja oryginalnego czasopisma „Jednodniówka“ dostępna w Internecie: https://polona.pl/item/373549/8/
[37] XVI. Kunst-Ausstellung des Vereins der Künstlerinnen und Kunstfreundinnen, Berlin 1898, nr 31, 32. Dostęp w Internecie: http://www.digishelf.de
[38] Boznańska „Portret marszanda Georgesa Thomasa“, 1899, własność prywatna. Artykuł dostępny w Internecie: http://catalogue.gazette-drouot.com/ref/lot-ventes-aux-encheres.jsp?id=4002557
[39] Marcin Samlicki, Olga Boznańska, [w:] Sztuki Piękne 1925/26, nr 3, s. 106.
[40] Ewa Bobrowska, Olga Boznańska and Her Artistic Friendships, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 55.
[41] Catalogue. Expositions des œuvres de Mlle Olga Boznanska (peinture) et de M. Daniel Mordant (gravure), Galerie G. Thomas, 17, avenue Trudaine, Paryż [1898].
Za pośrednictwem Thomasa Olga poznaje wpływowego polityka i kolekcjonera sztuki Oliviera Sainsère (1852-1923), już wówczas prefekta i kanclerza stanu a od 1901 pierwszego protektora Pabla Picasso i kolekcjonera jego prac, u którego często gości z Izą. W 1899 roku maluje portret małżonków Sainsère, a jedenaście lat później portret rodzinny ich córki i zięcia, lekarza i późniejszego laureata nagrody Nobla Charlesa Richeta (1850-1935); są one bądź francuską własność prywatną, bądź wiedza o nich pochodzi z fotografii. W tym czasie kształtuje się styl malarski Boznańskiej polegający na odtwarzaniu tonacji karnacji osoby portretowanej za pomocą impresjonistycznej techniki szeregu barwnych plamek, rozmyciu konturów postaci oraz na wkomponowaniu prześwitującego podłoża, zwykle brązowawej tektury, w kolorystykę obrazu. I choć już wcześniej można u niej zaobserwować pierwsze przejawy impresjonistycznego obrazowania, na przykład w „Studium kobiety z dziewczynką“ (1893, zdj. nr 22), to jednak teraz stanowi ono nieodłączną cechę stylu malarskiego artystki. W 1899 roku w stylu tym powstają: portret malarki i chyba jej przyjaciółki z lat szkolnych w Krakowie Anny Saryusz-Zaleskiej (zdj. nr 28), wizerunek mieszkającego w Warszawie, choć w tym roku często przebywającego w Paryżu, malarza Antoniego Kamieńskiego (1860/61-1933, zdj. nr 29), reprezentatywny portret marszanda Georgesa Thomasa (własność prywatna)[42] a także portret nieznanej kobiety w niebieskiej bluzce (zdj. nr 30). Wszystkie sprawiają wrażenie - niektóre bardziej, niektóre mniej, że w wyniku wykorzystania tego stylu portretowane postaci są zanurzone w mgle barw i tym samym osnute aurą tajemniczości. Ten fenomen francuscy krytycy sztuki porównywali do twórczości Eugène Carriera (1849-1906), z którym Mordant utrzymywał ścisły kontakt. Jednak sama Boznańska zdecydowanie zaprzeczała tej opinii. Większe artystyczne pokrewieństwo czuła raczej z Édouardem Vuillardem (1868-1940), którego nigdy osobiście nie poznała, choć utrzymywał stosunki towarzyskie z niezbyt uznawanym przez nią Pankiewiczem.[43]
Nadal powstają kolejne portrety dziecięce: od barwnego, namalowanego w impresjonistycznej manierze obrazu „Imieniny Babuni“ (ok. 1900, zdj. nr 31), poprzez mglisty portret „Niańki“ trzymającej na rękach małe dziecko (1899, Muzeum Narodowe we Wrocławiu) oraz wizerunek młodej kobiety z niemowlęciem pod tytułem „Macierzyństwo“ (1902, własność prywatna), czy portret starszej dziewczynki z młodszym chłopcem (1907, Narodowa Galeria Sztuki we Lwowie), aż po utrzymany w mglistym różu portret dwóch dziewczynek (1906, zdj. nr 32), którego obecną kolorystykę zawdzięczamy przemalowaniom dokonanym przez malarza Alfonsa Karpińskiego (1875-1961), późniejszego męża Władysławy przedstawionej z prawej strony obrazu.
Portrety pozostają jednak jej głównym obszarem działania. Utrwala tak więc na nich sporą liczbę członków polskiej gminy w Paryżu, która w tych latach wynosi prawie sześć tysięcy,[44] lub tymczasowo pełniących swoje obowiązki w Paryżu Polaków, nierzadko należących do ówczesnej śmietanki towarzyskiej. Są wśród nich między innymi: nauczyciel i historyk sztuki dr Antoni Marian Kurpiel-Łękawski, który od 1899 do 1900 roku przebywa w Paryżu w ramach stypendium Polskiej Akademii Umiejętności (Muzeum Okręgowe w Rzeszowie); biolog i profesor Jan Danysz (1860-1928; 1901, własność prywatna); krakowski architekt Franciszek Mączyński (1874-1947; 1902, zdj. nr 33), który studiuje w paryskiej Akademii Sztuk Pięknych, czy też nauczycielka, tłumaczka i działaczka społeczna Janina Dygat (1873-1941), córka polskiego emigranta, której portret w 1903 roku kupuje od artystki rząd francuski do zbiorów Musée du Luxembourg a następnie przez Luwr trafia do Musée d'Orsay.[45] W 1903 maluje portret malarki Marii Koźniewskiej-Kalinowskiej (1875-1968, zdj. nr 34), która od tegoż roku studiuje w paryskiej Académie Colarossi i u Boznańskiej pobiera nauki malarstwa. W okresie od 1904 do 1905 roku powstają portrety: Samuela Hirszenberga (Galeria Narodowa miasta Lwowa), pianisty i ucznia Chopina Augusta Radwana (1867-1958, zdj. nr 35) oraz nauczycielki i działaczki społecznej Zofii Kirkor-Kiedroniowej (1872-1952, zdj. nr 36), w 1907 roku: kolekcjonera sztuki Jasieńskiego (Muzeum Narodowe w Krakowie), krakowskiego rzeźbiarza Ludwika Pugeta (1877-1942, zdj. nr 37), który w tym czasie studiuje w paryskiej Académie de la Grande Chaumière, oraz portret pochodzącej ze Lwowa malarki Marii Bauer-Paparówny (1883-1933, zdj. nr 38), przyjaciółki Boznańskiej.
[42] Ilustracja, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 67.
[43] Ewa Bobrowska, Olga Boznańska and Her Artistic Friendships, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 82-85.
[44] Ewa Bobrowska, Paris of Her Dreams, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 53.
[45] Portret młodej kobiety, 1903, olej na tekturze, 82,5 x 60,2 cm, sygn.: Olga Boznańska 1903, Musée d'Orsay, Paryż, nr inw. RF 1980 72; dostęp w Internecie: http://www.musee-orsay.fr/en/collections/index-of-works/notice.html?no_cache=1&nnumid=016577&cHash=cf8a5f44b4 ; pod tytułem „Portret panny Dygat“ w katalogu wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, nr III, 37.
Boznańska równie często portretuje osobistości francuskiego świata artystycznego jak i przedstawicieli kręgów intelektualnych z innych krajów. Są wśród nich: pisarz, krytyk i marszand Henri Pierre Roché (1879-1959; ok. 1903, własność prywatna), żona rumuńskiego mikrobiologa w Instytucie Pasteura Constantina Levaditiego (1874-1953), Hélène Istrati (1905, własność prywatna), amerykańska pisarka Natalie Clifford Barney (1876-1972; ok. 1907, Smithsonian American Art Museum w Waszyngtonie), krytyk sztuki Achille Segard (1872-1936; ok. 1910), krytyk piszący dla czasopisma „Pan“ Pierre Tournier (ok. 1912), poeta, dramaturg i krytyk teatralny baron Édouard Franchetti (ok. 1912, kolekcja prywatna) oraz wielu innych. Artystka uchodzi za malarkę, która do końca życia namalowała najwięcej polskich artystów i intelektualistów, tak wielu, że nie sposób ich tu wymienić. Tak znaczna ilość jej portretów, to nie tylko dokument świadczący o jej bujnym życiu towarzyskim, to także niezwykła kronika polskiego i międzynarodowego środowiska artystycznego w Paryżu za życia artystki.[46] Pracownia malarska Boznańskiej jest jednym z tych szczególnych miejsc, które przyciągają jak magnes Polaków przybywających do Paryża, poza innymi jak: pracownią rzeźbiarza Cypriana Godebskiego (1835-1909), atelier malarza Jana Chełmińskiego (1851-1925), Hotelem Lambert będącego rezydencją rodu Czartoryskich czy mieszkania syna emigranta, Władysława Mickiewicza (1838-1926) - księgarza, literata, tłumacza i założyciela Biblioteki Polskiej, którego córka Maria ze szczególną serdecznością przyjmuje przede wszystkim artystów.[47]
Jednakże portrety, które Boznańska pokazuje na paryskich i międzynarodowych wystawach, są do ok. 1913 roku anonimowe, znaczy to, że artystka nie podaje nazwisk portretowanych osób (zdj. nr 39, 40) lub podaje tylko ich inicjały. I tak, na Biennale w Wenecji w 1910 roku prezentuje w Czesko-Polskim Pawilonie - poza obrazem „Dwójki dzieci“ - „Portret pana X.“ („Ritratto del Sig. X“) oraz „Portret kobiety w brązowej sukience“ (ok. 1906, zdj. nr 41), osób do dziś niezidentyfikowanych.[48] Anonimowe były również trzy portrety zakupione przez francuski rząd w różnych latach, jak „Portret młodej kobiety“, niedawno zidentyfikowany jako wizerunek Janiny Dygat, nabyty w 1904 roku w salonie wystawowym Société nationale des beaux-arts,[49] portret „Młodej kobiety w bieli“ z 1912 roku, zakupiony w tym samym roku i w tym samym salonie przedstawiający jak dziś wiadomo Elzę Krause, córkę krakowskiego architekta Józefa Sarego, a także portret niezidentyfikowanej do dziś „Pani D …“ zakupiony w 1913 roku (wszystkie w zbiorach Musée d'Orsay w Paryżu).[50]
[46] Szczegółowy wykaz osób portretowanych przez Boznańską u Ewy Bobrowskiej, Olga Boznańska and Her Artistic Friendships, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 95-97.
[47] Ewa Bobrowska, Paris of Her Dreams, [w:] katalog wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, s. 54.
[48] IX esposizione internazionale d'arte della citta di Venezia, 1910. Catalogo, Wenecja 1910, s. 85, n 4-6. Dostęp w Internecie: https://archive.org/details/ixesposizioneint00bien
[49] Patrz przyp. nr 45.
[50] Młoda kobieta w bieli, 1912, olej na tekturze, 113 x 88 cm, sygn. Olga Boznańska 1912, Musée d'Orsay, Paryż, nr inw. RF 1980 71, LUX 1038, JdeP 316; dostęp w Internecie: http://www.musee-orsay.fr/en/collections/index-of-works/notice.html?no_cache=1&nnumid=016576&cHash=d289ec9e51 , pod tytułem „Portret Elzy z Sarów Krausowej“ w katalogu wystawy „Olga Boznańska“, Kraków 2014, nr III.60; Portret pani D…, 1913, olej na tekturze, 117 x 71,5 cm, sygn.: Olga Boznańska, Musée d'Orsay, Paryż, nr inw. RF 1980 73, LUX 999, JdeP 315; dostęp w Internecie: http://www.musee-orsay.fr/en/collections/index-of-works/notice.html?no_cache=1&nnumid=016578&cHash=9d0af99753
Swoje dzieła malarka bardzo zręcznie umieszcza na najważniejszych europejskich wystawach. W roku 1900 jest obecna na Wielkiej Berlińskiej Wystawie Sztuki, na której prezentuje portrety dzieci,[51] z kolei na Międzynarodowej Wystawie stowarzyszenia Secesja Monachijska można zobaczyć jej portret dwóch „Włoszek“.[52] Na paryskiej Wystawie Światowej otrzymuje wyróżnienie za prace wystawione w Austriackim Pawilonie. Ponadto bierze udział w wystawie polskich artystów w galerii Georgesa Petita w Paryżu, a za prace pokazane na wystawie Woman’s Exhibition w londyńskiej dzielnicy Earl’s Court otrzymuje złoty medal. W 1902 roku w ramach pokazu Towarzystwa Sztuka bierze udział w XV wystawie Wiedeńskiej Secesji we Wiedniu oraz pokazuje swoje prace w galerii Schultego w Berlinie. W tym samym roku do Paryża przybywa młody polski rzeźbiarz Bolesław Biegas (1877–1954). Boznańska wraz z siostrą zaprzyjaźniają się z nim, zaś on wykonuje brązowe popiersie malarki (zdj. nr 42). Na wystawie Berlińskiej Secesji w 1903 roku prezentuje dwa portrety,[53] w roku 1904 portret „Dziewczynki“ na Międzynarodowej Wystawie Sztuki w Kunstpalast w Düsseldorfie.[54] W tym samym roku zostaje członkiem Société nationale des beaux-arts. Odtąd, co roku bierze udział w wystawach towarzystwa, podobnie jak miało to miejsce od 1896 roku. W 1906 roku udaje się na pogrzeb ojca do Krakowa, gdzie poza obrazem przedstawiającym widok ze swojej tutejszej pracowni (zdj. nr 43) tworzy kolejny autoportret (zdj. nr 44).
Po powrocie do Paryża wprowadza się do nowej pracowni przy Boulevard du Montparnasse i maluje widok z jej okna (zdj. nr 45). W 1907 roku bierze udział w wystawach poświęconych sztuce kobiet - w warszawskiej Zachęcie oraz w Stedelijk Museum w Amsterdamie. W corocznej wystawie Carnegie Institute w Pittsburghu, w której po raz pierwszy uczestniczyła w 1905 roku, zostaje wyróżniona medalem za obraz „Kobieta w czarnej sukni“ (1906, własność prywatna). W 1908 roku i ponownie w 1912 roku zajmuje się przebudową poddasza w jej rodzinnym domu w Krakowie na wypełnioną światłem pracownię (zdj. nr 46, 47). W 1909 roku prezentuje 29 dzieł na wystawie prac kobiet w Galerie le petit musée Beaudouin przy Rue du Faubourg Saint-Honoré. Bierze udział w kolejnych wystawach: w Budapeszcie, Berlinie, Wiedniu i na Biennale w Wenecji (1910), w Rzymie (1911) oraz w Lyceum Club w Paryżu i w Amsterdamie (1912). Od października 1912 roku do marca 1913 roku mieszka w Krakowie, lato spędza w posiadłości Pusłowskich w Czarkowach, na zimę wraca do Krakowa. W przeddzień I Wojny Światowej jest u szczytu kariery (zdj. nr 48, 49). W liście do Emanuela Pusłowskiego z sierpnia 1913 roku pisze, że we Francji została nominowana do Orderu Legii Honorowej, ale nie dostała go. Zostaje prezesem Towarzystwa Artystów Polskich Sztuka i rok później uzyskuje propozycję objęcia stanowiska profesora w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych, którą jednak odrzuca.
[51] Katalog Große Berliner Kunstausstellung 1900, s. 9, nr 148: Frau mit zwei Kindern (Kobieta z dwójką dzieci), nr 149: Die Kinderwärterin (Piastunka). Dostęp w Internecie: http://www.digishelf.de/objekt/71859374X-1900/21/#topDocAnchor
[52] Offizieller Katalog der Internationalen Kunst-Ausstellung des Vereins bildender Künstler Münchens (e.V.) "Secession", Monachium 1900, nr 22: Angelina, Kniestück (Angelina, portret do kolan), nr 23: Italiener, Köpfe (Włosi, wizerunki głowy). Dostęp w Internecie: http://digital.bib-bvb.de . Reprodukcja obrazu „Włosi“ w czasopiśmie Die Kunst für alle, tom 15, 1899/1900, nr 22, 15 sierpnia 1900 r., s. 483. Dostęp w Internecie: http://digi.ub.uni-heidelberg.de/diglit/kfa1899_1900/0501?sid=661dd481a5c41152a8f9639a2f525b05&ft_query=Boznanska&navmode=fulltextsearch
[53] Katalog der siebten Kunstausstellung der Berliner Secession, Berlin 1903, nr 24, 25. Dostęp w Internecie: https://archive.org/stream/katalogderausste07berl#page/18/mode/2up
[54] Katalog der internationalen Kunstausstellung Düsseldorf 1904 im Städtischen Kunstpalast, Düsseldorf 1904, nr 328. Dostęp w Internecie: http://www.agraart.pl/pictures/boz/cat3.jpg
Wybuch I Wojny Światowej radykalnie zmienia jej życie. Francuski rynek sztuki załamuje się, dochody z wynajmu rodzinnego domu w Krakowie nie trafiają do Paryża. Wystawy w latach wojennych prawie w ogóle się nie odbywają. W 1915 roku malarka bierze udział w wystawach sztuki polskiej we Wiedniu i w Paryżu, w 1918 roku w wystawie polskich malarzy i rzeźbiarzy w paryskim pałacu hrabiego Mikołaja Potockiego (1845-1921), we Francji znanego jako Felix-Nicolas Potocki, z której dochód ma trafić do inwalidów wojennych. Zimę 1920/1921 spędza ponownie w Krakowie. Jej przyjaciele, między innymi Ludwik Puget, próbują nakłonić ją do pozostania w Polsce. Malarka jednak przekazuje zarząd rodzinnego domu w ręce księgowego i kolekcjonera sztuki Edwarda Chmielarczyka, wraca do Paryża i zaczyna znowu pracować. Podczas samotnych godzin tworzy martwe natury z szkatułkami, czarkami, wazonami i japońskimi posążkami oraz obrazy z kwiatami (zdj. nr 50-53). Nadal wykonuje portrety bardzo wielu osobistości paryskiego świata artystycznego i przedstawicieli międzynarodowych kręgów intelektualnych, między innymi amerykańskiej malarki Jane Freeman (1871-1963), która pozuje Boznańskiej do obrazu „Portret kobiety z potrójnym sznurem pereł“ (ok. 1922, zdj. nr 54). Jak do tej pory, również do końca lat dwudziestych, powstaje spora ilość portretów przyjaciół i przyjaciółek z Krakowa i Paryża, których nazwiska są czasami podane na odwrocie obrazu (zdj. nr 55, 56, 58, 60, 61), lub polskich artystów i intelektualistów, jak mieszkającej w Paryżu lekarki i psycholożki Melanii Lipińskiej (Mélanie Lipinska, 1865-1933; ok. 1926, zdj. nr 57) czy pisarki i tłumaczki Julii Euzebii ze Skrochowskich Rylskiej (1884-1969; ok. 1930, zdj. nr 59), która studiuje w Paryżu a od 1926 roku mieszka w Krakowie. Wszystkie te portrety Boznańska maluje jak zwykle w manierze impresjonistycznej, mniej lub bardziej pointylistycznej.
Podczas, gdy Paryż znajduje się w wirze „szalonych“ lat dwudziestych, Boznańska samotnieje i dziwaczeje, i to mimo licznych kontaktów towarzyskich i artystycznych. Alicja Halicka (1889-1974), autorka kompozycji kubistycznych, urodzona w Krakowie, wyedukowana w Monachium i Paryżu, którą Boznańska uwieczniła na obrazie „Portret trzech sióstr“ (ok. 1910, Muzeum Narodowe w Krakowie), opisze ją później jako „kiedyś sławną“, ale w międzyczasie „niesłusznie“ całkowicie zapomnianą: „Malowała ona przede wszystkim portrety, zarazem w manierze Carrière’a i pointylistów, a mieszkała przy bulwarze Montparnasse w olbrzymiej pracowni pełnej myszy, których nikt nie tępił. ‚To moje przyjaciółki‘ - mówiła. Wyprostowana, wyniosła, o twarzy zasmarowanej osobliwym zielonkawym makijażem, nosiła staroświecką mantylkę i niekiedy jej rogiem wycierała kurz z obrazu, który chciała właśnie pokazać.“[55] Inni, jak malarz Józef Czapski (1896-1993), wspominają, że pod koniec lat dwudziestych spotykali Boznańską: „Pamiętam – i zarzucam to ‚kapistom’, tj. mojej grupie – że myśmy właściwie o niej nie mówili. Szanowaliśmy ją, bo była bardzo dobrą malarką... ale kiedy przyjechaliśmy do Paryża, zaczęły się już walki abstrakcjonistów, kubistów, cały postimpresjonizm... w najrozmaitszych rozgałęzieniach - to nas pasjonowało. Nie potrafiliśmy tak naprawdę jej uczcić... tak naprawdę, jak trzeba było to zrobić.“[56]
[55] Alicja Halicka, Wczoraj. Wspomnienia, przekład Wanda Błońska, Kraków 1971, s. 31.
[56] Józef Czapski podczas spotkania w Bibliotece Polskiej dnia 3 maja 1978 r., na którym referował o Oldze Boznańskiej. Cyt. za: Józef Czapski, O Oldze Boznańskiej, oprac. Adam Piotr Teper i Zbigniew Jakub Teper, [w:] Kultura. Szkice. Opowiadania. Sprawozdania, nr 5/548, Paryż 1993, s. 119.
Mimo wszystko nadal bierze ona udział w wystawach i otrzymuje ważne wyróżnienia. W 1925 roku na wystawie „Portret Polski“ Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie, którego członkiem zostanie trzy lata później, zostaje obdarowana najwyższymi honorami. W 1928 roku jest po raz ostatni obecna na wystawie w salonie Société nationale des beaux-arts. Poza tym jej prace wystawia Brooklyn Institute of Arts and Science w Nowym Jorku. W 1929 roku ostatni raz bierze udział w wystawach zorganizowanych przez Carnegie Institute w Pittsburghu oraz Salon des Tuileries w Paryżu. W sierpniu 1930 roku udaje się do Krakowa i zostaje tam przez rok. W następnym roku krakowskie TPSP organizuje dla niej wystawę indywidualną. W 1932 roku wystawia po raz ostatni w towarzystwie Sztuka w Warszawie. W kolejnych latach jej prace zobaczyć można w wystawach grupowych sztuki polskiej w Moskwie (1933), Berlinie i Warszawie (1935), Paryżu i Warszawie (1937) oraz w Poznaniu (1938). Jeszcze jedna wystawa indywidualna, na której pokazano 27 jej prac, odbywa się w roku 1938 w ramach XXI edycji Biennale w Wenecji.
Już pod koniec lat dwudziestych dramatycznie pogarsza się jej sytuacja finansowa. Od 1932 roku jej dochody, głównie pochodzące z wynajmu domu w Krakowie, nie wystarczają już, by mogła wyjechać do rodzinnego miasta. W 1934 miasto stołeczne Warszawa oraz polski Fundusz Kultury Narodowej udzielają jej wsparcia rzędu paru tysięcy złotych. W tym samym roku jej siostra Iza popełnia samobójstwo, Olga przechodzi załamanie psychiczne i podupada na zdrowiu. W 1936 roku historyk literatury i publicysta Zygmunt Lubicz-Zaleski (1882-1967) nabywa dla państwa polskiego kilka jej obrazów. W maju 1937 roku z inicjatywy malarki Mai Berezowskiej (1893-1978) powstaje Komitet Przyjaciół Olgi Boznańskiej, który zbiera pieniądze na zakup dzieł malarki dla Muzeum Narodowego w Warszawie. W lipcu 1939 roku attaché kulturalny polskiej ambasady odznacza ją w jej paryskiej pracowni Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Olga Boznańska umiera 26 października 1940 roku w Hôpital de la Pitié i zostaje pochowana na cmentarzu parafii polskiej Cimetière des Champeaux w Montmorency, mieście na północ od Paryża.
Axel Feuß, wrzesień 2017 r.
Literatura przedmiotu:
Helena Blumówna, Olga Boznańska, 1865-1940. Materiały do monografii, Warszawa 1949.
Olga Boznańska (1865-1940). Wystawa zbiorowa, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 1960.
Helena Blum, Olga Boznańska, Warszawa 1974.
Münchner Maler im 19. Jahrhundert, tom 1, Monachium 1982, s. 121 i nast.
Saur Allgemeines Künstlerlexikon, tom 13, Monachium/Lipsk 1996, s. 485 i nast.
Jednodniówka – Eintagszeitung, reedycja pod red. Zbigniewa Fałtynowicza i Elizy Ptaszyńskiej, Muzeum Okręgowe w Suwałkach, Suwałki 2008, jednocześnie katalog wystawy „Signatur - anders geschrieben. Anwesenheit polnischer Künstler im Lichte von Archivalien“, Polnisches Kulturzentrum (Centrum Kultury Polskiej), Monachium 2008.
Ewa Bobrowska, Urszula Kozakowska-Zaucha (red.), Olga Boznańska (1865-1940), katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2014 (w wersjach polskiej i angielskiej wraz z obszernym wykazem publikacji).
Renata Higersberger (red.), Olga Boznańska (1865-1940), katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2015 (wersja dwujęzyczna: polsko-angielska).