OPOWIEŚĆ SNUTA W CIENIU, czyli pomiędzy tym, co prywatne, a co…prywatne. O twórczości Ewy Finn
Mediathek Sorted
Sens tej twórczości wynika więc w pewnym stopniu z uwikłania czytelnego w kontekstach, ze świadomej rezygnacji z dekoracyjnych i konwencjonalnych znaków tajemnicy. Artystka buduje swój własny świat, zaludniony po części realnymi, wziętymi z życia postaciami, a częściowo fantastycznymi tworami wyobraźni. W swoim imaginarium znajduje również miejsce dla naszych braci mniejszych, dla zwierząt, z którymi komunikuje, tworząc wspólną przestrzeń. I obojętnie, czy jest to malarski dialog czy monolog. Upominając się o prawa zwierząt, w obliczu moralnej degradacji ludzkiego poziomu ten głos rozbrzmiewa czysto i jasno. Staje się słyszalny.
Rozszyfrowanie niektórych znaczeń zawartych w tej sztuce daje podstawę do niewesołej refleksji na temat skali przemocy i marnej kondycji człowieka w jakże niepewnych czasach. Wydaje się, że jej sztuka stanowi swoisty Flaschenpost. I nie jest to krótki news, tylko konkretne przesłanie właśnie dla tego konkretnego odbiorcy; dla ciebie, który właśnie w tej chwili patrzysz. Patrzysz, ale czy widzisz?
Wybierając niełatwą drogę akceptacji wszelkiej inności, jej twórczości emanuje wręcz współczuciem dla uwikłanych w niezgodzie świata relacji. Ta malarska analiza uczuć manifestuje się w świadomym odchodzeniu od intensywności koloru do matowych tonów, jest jak czuły dotyk pozanormatywnego dostrzegania destrukcji Uniwersum, rozgrywany w przestrzeni malarskiej barwną plamą, wyciszaną często do delikatnych tonów matowej powierzchni wieloma odcieniami bieli, błękitu, akwamaryny. Nawet przy pewnej wnikliwości odbiorcy kilka położonych warstw farby olejnej wygląda jak cienka powłoka tkanek, jak jedno lekkie muśnięcie pędzla. No i światło…Światło, które horyzontalnie w nieskończoność rozbudowuje przestrzeń, dając efekt emocjonalnego napięcia.
Ewa nie poddaje się terroryzmowi mody w sztuce ani nie boi się posądzenia o anachronizm. Ascetyczny, na pozór prosty, niemal minimalistyczny styl zarówno obrazów, jak i subtelna kreska rysunków tuszem, a więc zdecydowana surowość formy, daje tej sztuce czytelną rozpoznawalność. I chociaż największa nawet wrażliwość też musi się doskonalić, chciałoby się powtórzyć za klasykiem, że tylko w ograniczeniu można poznać mistrza.
Tak, zdarzają się biografie, które płyną w przeciwna stronę, a światy rozpadają się po cichu. Ewa Finn, podobnie jak wielu artystów będących ciągle na swej drodze, właśnie w Berlinie znalazła sprzyjającą atmosferę dla swoich artystycznych poszukiwań. Jej twórczość odnosi się do palących problemów współczesności i chociaż wyraża emocje, w żadnym sensie nie jest ani moralizatorstwem, ani prostą publicystyką. Pokazuje raczej możliwości sztuki w obliczu zła. I tutaj dochodzimy do wspomnianego już przez profesora Mieczysława Porębskiego „współżycia” z artystą – sztuki, której potrzeba doświadczenia widza, żeby mogła w pełni zaistnieć. Bardzo często zaczyna się to od krótkiego jak mgnienie oka, ale bardzo konkretnego momentu. Ta pojedyncza cząstka widzenia pozostawia magię intencji, czyli coś mglistego, co zakrzywia się i rozmywa, ale jest szerokim polem do autorskiej interpretacji, do twórczych decyzji, których nie dało się przewidzieć.
Magda Potorska, kwiecień 2024 r.
Wystawy indywidualne
2011 Club der polnischen Versager, wenig malerei, Berlin
2015 Dorothea Konwiarz Stiftung, Unter heiterem Himmel, Berlin
2017 Atelier Maryna Baranovska, Berlin
2019 48 Stunden Neukölln, Atelier Ewa Finn, Berlin
2021 BWA JELENIA GÓRA, CICHE GŁOWY, Jelenia Góra, Polen
2023 K-Salon, Windstille Nacht, Berlin
Wystawy grupowe (wybrane)
2007 Haus am Kleistpark, drei Radikale, Berlin
2010 Gehag FORUM, Klassentreffen, Berlin
2010 Atelierhof Kreuzberg, es knallt nicht es rockt nicht, Berlin
2011 Haus am Lützowplatz, la Cabane*, Berlin
2011 K-Salon, clair-obscur, Berlin
2012 Galerie Schwartzsche Villa, Ziemlich graue Seelen, Berlin
2012 K-Salon, Zeichnungen, Berlin
2013 Projekt Kino Ost, … davon geht die Welt nicht unter …, Berlin
2014 Stiftung Starke im Löwenpalais, Survivors, Berlin
2014 Willner Brauerei, Berlin die Sonne gelb, Berlin
2015 K-Salon, Auf der Suche nach sich selbst, Berlin
2016 Kunsthalle m3, Thermik, Berlin
2016/17 Gehag FORUM, Berlin
2017 48 Stunden Neukölln, Morgens, Mittags, Abends, Berlin
2017 Projektraum Ventilator, Super Power Woman Show Nr. 2, Berlin
2017 Max-Liebermann-Haus, Wolfgang Patrick Go(o)d Speed, (Gastkünstlerin), Berlin
2017 Willner Brauerei, Ungemütlich V, Berlin
2019 Forum Factory, Ungemütlich VI, Berlin
2019 Haus 104 Flughafen Tempelhof, Offen, Berlin
2020 Online Ausstellung – FEMALE GAZE bei Alexander Ochs Private
2021 ALEXANDER OCHS PRIVATE, Female GAZE, Berlin
2022 ARTraumBERLIN, „OTHERS - WUNDERSAME WESEN“, Berlin
2022 ARTraumBERLIN, „THANATOS - GEVATTER“, Berlin
2023 Kungergalerie, Himmelhoch jauchzend, zum Tode betrübt (mit Mara Wagenführ), Berlin
2023 K-Salon, Einfallen, Berlin