Paderewski w Breslau
Muzyka jedna jest istotnie żywą sztuką. Pierwiastki jej, wibracje, drgania, to pierwiastki życia. Cicha, a dosłyszalna, potężna, a niepoznana jest ona wszędzie, gdzie jest życie.
Ignacy Jan Paderewski – fragment przemówienia wygłoszonego podczas uroczystości chopinowskich we Lwowie w dniu 23 października 1910 r.
Ignacy J. Paderewski (1860–1941) to „Polak miary niepospolitej”[1] – światowej sławy pianista, kompozytor, mąż stanu i społecznik. Postać ze wszech miar wyjątkowa, choć nieco zapomniana.[2]
„Księciem pianistów nazwał Paderewskiego któryś z paryskich recenzentów muzycznych. Żaden z książąt, nawet udzielnych, nie zaznawał atoli takiej światowej popularności, jaką z dnia na dzień w swojej wielkiej epoce cieszył się twórca ‘Manru’.”[3]
Niedawno w programie telewizyjnym muzyk i kompozytor Krzesimir Dębski przywołał socjologiczny fenomen Paderewskiego w Stanach Zjednoczonych na początku XX w. i przyrównał artystę do dzisiejszych gwiazd muzyki pop takich jak Michael Jackson ![4]
W 1890 r., po pierwszych występach w Wiedniu , Ignacy J. Paderewski osiągnął sukces w Paryżu wywołując zachwyt interpretacją Chopina .Wojciech Kossak w liście do żony tak wspominał jeden z paryskich recitali artysty: „Był dziś koncert na św. Kazimierza, poszedłem więc. Paderewski grał jak anioł, cały high life polski był […]”[5]. Porównanie to świetnie oddaje magnetyzm pianisty, który kształtując muzykę równocześnie stawał się osobą przemienioną przez nią w „anioła”. Ów „anioł” nadawał dźwiękom metafizyczny wymiar i przenosił słuchaczy do niewidzialnego, ponadzmysłowego świata; ”(…) ulegało się ekstatycznemu wrażeniu pozamaterialnego obcowania ze SZTUKĄ, komunii z zaświatem piękna”.[6] A przy tym w grze Paderewskiego była kwintesencja polskości i to nie tylko zewnętrznej, polegającej na tanecznym zacięciu polonezowych czy mazurowych rytmów, ale tej prawdziwej wynikającej z najgłębszego przeżycia i odczucia Narodu. Bowiem mimo, że większą część życia artysta spędził poza krajem zawsze czuł się Polakiem, co wielokrotnie podkreślał i z czego był bardzo dumny.
[1] W 2001 r. – Roku Paderewskiego – wystawę opatrzoną takim tytułem zorganizowało Muzeum Ignacego J. Paderewskiego i Wychodźstwa Polskiego – Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie. Ekspozycji towarzyszył informator pt. „Polak miary niepospolitej. Ignacemu Janowi Paderewskiemu w 140.rocznicę urodzin”.
[2] We Wrocławiu w 2001 r. sylwetkę Paderewskiego przypomniała Fundacja Odbudowy Demokracji im. Ignacego Paderewskiego organizując we wrocławskim ratuszu wystawę poświęconą postaci Maestra. Por. C. Kaszewski, Fortepian i polityka, „Słowo Polskie” z 2-3.05. 2001, s. 14
[3] A. Grzymała-Siedlecki, Ignacego Fundator Pomnika Grunwaldzkiego [relacja o życiu artystycznym i domowym Jana Paderewskiego], [w]: Ignacy Jan Paderewski – artysta, społecznik, polityk – w opiniach jemu współczesnych. Antologia tekstów historycznych i literackich dla uczczenia 150. rocznicy urodzin wielkiego Polaka, wybór i opr. M.M. Drozdowski, X. Pilch- Nowakowska, Warszawa 2012, t.2 , s. 381
[4] „Magazyn kulturalny - drugie śniadanie mistrzów” wyemitowany przez stację TVN24 w dn. 11.05. 2013 r.
[5] W. Kossak, Listy do żony i przyjaciół ( 1883 – 1942),wybór i opr. K. Olszański, Kraków, Wrocław 1985, t.I , s. 176
[6] J. Waldorff, Wygrał Polskę na fortepianie, [w]: Ignacy Jan Paderewski – artysta, społecznik, polityk- w opiniach jemu współczesnych. Antologia tekstów historycznych i literackich dla uczczenia 150. rocznicy urodzin wielkiego Polaka, wybór i opr. M. M. Drozdowski, X. Pilch-Nowakowska, Warszawa 2012, t. 1, s. 294