Henryk Nazarczuk: Polskie groby wojenne w Niemczech. Topografia śmierci.

Henryk Nazarczuk 2017
Henryk Nazarczuk in Hannover, 2017

Dokumentacja polskich grobów wojennych na terenie Niemiec od 1939 do 1952 w granicach Republiki Federalnej Niemiec
 

Dla Małgorzaty

Aby wiedza o zbrodni nie umarła wraz z jej sprawcami

 

Moi rodzice powracali w 1945 r. z robót przymusowych w Rzeszy Niemieckiej ze „zdobyczami wojennymi”. Ojciec Aleksander z piękną Marią i ze mną w jej łonie, poczętym pod Dreznem, być może w czasie jednego z nalotów dywanowych. Urodziłem się zimną jesienią 1945 roku na okrojonej ziemi moich przodków. Mama nigdy nie powróciła do domu, ani nie odnalazła rodziny, która „zaginęła” po 17 września 1939 roku na południe od Stanisławowa (od 1945 r. terytorium Związku Sowieckiego, dzisiaj Ukraina). A więc największą ich zdobyczą wojenną było przeżycie tej wojny.

Po latach, gdy już sięgałem nosem ponad blat stołu, mimo woli przysłuchiwałem się rozmowom, „wspominkom” rodziców i ich przyjaciół, których los oszczędził i powrócili żywi: byli robotnicy przymusowi i były jeniec wojenny, który w niedzielę przychodził w czapce rogatywce z metalowym orzełkiem i kurtce wojskowej z 1939 roku. Po latach coraz mniej spotkań i już inne tematy do rozmów, w miarę jak rosłem proporcjonalnie oddalał się temat wojny. Zacząłem pytać (znalazłem zdjęcie z pobytu rodziców na „robotach”), na przełomie lat 50/60 pytających przeważnie pozbywano się: „eee tam, to już historia”, lub w towarzystwie opowiadano rodzinną anegdotę, „a pamiętacie jak ciotka Maryśka wypastowała wszystkie bauerowskie buty...”

Nadchodziły lata niespokojne, ciekawe i bogate w wydarzenia. Kanclerz Willy Brandt na kolanach w Warszawie. Słyszałem o planowanych odszkodowaniach dla robotników przymusowych (rodzice). „Ścieżka zdrowia dla strajkujących robotników” w Radomiu w 1976 roku. II wojna światowa była już tylko w kinie i telewizji. Coraz częściej i dokładniej (drugi obieg) dowiadywaliśmy się o zbrodniach wojennych po 17 września 1939 r. na wschodzie.

Ożeniłem się, los obdarzył nas dwojgiem dzieci, gorące lato 1980, „Solidarność”.

13.12.1981 rok - więzienie. Uzasadnienie decyzji o internowaniu nr 4/81: ”…zagrażałby bezpieczeństwu Państwa i porządku publicznego przez to, że: sprawował czynności organizatorskie w powodowaniu niepokojów społecznych”. Oskarżanie, straszenie, groźby, albo to i to, i znalazłem się w kraju ludzi, o których opowiadali mi moi rodzice i ich przyjaciele z czasu wspólnego losu w III Rzeszy.

Mediateka
  • Mapa Niemiec z topografią śmierci

    Kropki wklejone ręcznie w okresie ok. 1985-2017
  • Henryk Nazarczuk

    Przed jego mapą Niemiec z wpisami polskich grobów wojennych
  • Pierwszy z tysięcy grobów, które udokumentował

    Brak informacji o lokalizacji
  • Cmentarz obozowy w Husum-Schwesing

    Podobóz obozu koncentracyjnego Neuengamme
  • Bezimienny grób polskich, rosyjskich i ukraińskich dzieci w Hanowerze

    Miejsce pamięci na cmentarzu Hanover-Seelhorst.
  • Miejsce pamięci na cmentarzu Hanover-Seelhorst

    Widok z przeciwnej strony
  • Atlas samochodowy z wpisami grobów

    Z oznaczeniami z okresu około 1985-2017
  • Zbiór materiałów do atlasu grobów Henryka Nazarczuka

    Odręczne notatki, skopiowane źródła i mapy. Język niemiecki i polski.
  • Henryk Nazarczuk - Wideo z odwiedzonych cmentarzy

    Data powstania nieznana. Opublikowano na Porta Polonicum za zgodą Henryka Nazarczuka
  • Henryk Nazarczuk, 2016

    Henryk Nazarczuk in Hannover, 2016