Bolesław Zawalicz-Mowiński
III. Od dipisa do uchodźcy (1945-1954)
Po wyzwoleniu z niewoli dzielił przez pewien czas wspólny los z większością byłych oficerów Wojska Polskiego, byłymi żołnierzami AK, jeńcami wojennymi i byłymi więźniami obozów koncentracyjnych oraz robotnikami przymusowymi. Trafił do obozu dla byłych jeńców wojennych w Wentorf koło Lubeki. Jego sytuacja osobista zmieniła się z końcem 1945 r. kiedy władze w Londynie zdecydowały o utworzeniu na kontynencie europejskim Samopomocy Wojska. Zbiegło się to również z awansem płk. Karola Ziemskiego na szefa Polskiego Okręgu Wojskowego (POW) w Timmdorf koło Plön przy 8 korpusie brytyjskim Brytyjskiej Armii Renu (BAOR). Płk. Ziemski zatrudnił Zawalicz-Mowińskiego a następnie mianował szefem sztabu. Z końcem 1945 r. Zawalicz-Mowiński zaczął posługiwać się drugim imieniem – Janusz. Szybko sprawdził się w nowej roli jaką wyznaczył mu dowódca. Oprócz działalności społeczno-kombatanckiej rozpoczął również pracę w powstających brytyjskich oddziałach pomocniczych.
Z początkiem listopada 1946 r. na pierwszym zebraniu Oddziału SPK w Meppen został wybrany do zarządu. Zajmował się równolegle organizacją na terenie Szlezwiku-Holsztynie kolejnych kół samopomocowych w środowiskach byłych jeńców wojennych. Jego zadaniem było stworzenie pierwszych wzorcowych polskich oddziałów pomocniczych, których powołanie miało przyśpieszyć rozbudowę tych formacji. Z początkiem maja 1947 r. udało mu się przekonać dowództwo brytyjskie do inicjatywy utworzenia pierwszych oddziałów Civil Mixed Watchmen’s Service (CMWS) oraz Civil Mixed Labour Organization (CMLO). Z tą chwilą Zawalicz-Mowiński rozpoczął szeroką akcję rekrutacyjną wśród kandydatów do służby w CMWS/CMLO w Rhedzie, Wentorf i Fallingbostel.
Przeprowadzał ankiety sondażowe w obozach, których celem było wysondowanie liczby żołnierzy będących za repatriacją i chętnych do podjęcia pracy w brytyjskich oddziałach pomocniczych. W międzyczasie udało mu się stworzyć pierwsze wzorcowe jednostki „granatowej służby” m.in. w Hannover-Buchholz, których utworzenie przyśpieszyło decyzje o pozyskaniu Polaków do pracy w tych formacjach. Z czasem brytyjskie władze wojskowe uznały, że żadna kombatancka organizacja nie mogła pośredniczyć pomiędzy wartownikami a brytyjskim wojskiem. W tym czasie zrodził się pomysł, który zakładał powołanie Polskich Komitetów Doradczych (ang. Polish Advisory Council). Ponieważ do tej pory sprawy te koordynowało SPK jego przedstawiciele otrzymali w Centralnym Komitecie Doradczym całe kierownictwo Wydziału Opieki CMWS/CMLO, którego pracę koordynował mjr Zawalicz-Mowiński. Jego najważniejszym osiągnięciem było zachowanie statusu DP (ang. displaced persons) dla wszystkich członków oddziałów CMWS/CMLO, utrzymanie uprawnień dla rodzin członków tych oddziałów do emigracji z Niemiec, utrzymanie konieczności zamieszkania rodzin w pobliżu miejsca stacjonowania oddziałów, zapewnienia powrotu do CMWS/CMLO w przypadku negatywnego rozpatrzenia wniosku emigracyjnego, oraz utrzymanie spraw związanych z ubezpieczeniem i warunkami służby.