Zbieracz, fizyk, przedsiębiorca: Tomasz Niewodniczański
Dochody z pracy w sektorze gospodarczym pozwalały Niewodniczańskiemu na stworzenie kolekcji kartograficznej uznawanej za jedną z największych w prywatnych rękach i najcenniejszych w Europie. Tomasz Niewodniczański przeznaczał na uzupełnianie zbioru całe swe fundusze i czas wolny. Trudno wycenić wartość monetarną zbiorów Niewodniczańskiego. W kręgach fachowych mówiono o dziesiątkach milionów i łącznej sumie nawet 100 milionów Euro. Pasję kartograficzną Tomasz Niewodniczański odkrył w 1967 r., dostając od żony widok Damaszku z publikacji Brauna i Hogenberga z 1576 r. Przyznawał, że zbieraczem był właściwie od dziecka, kiedy kolekcjonował znaczki pocztowe. Gros gromadzonej przez 40 lat kolekcji to mapy i atlasy ukazujące ziemie polskie do roku 1815. Zgromadził właściwie wszystkie mapy Polski oprócz jednej – dzieła Gerharda de Jode z portretem Batorego. Obiekty do kolekcji Niewodniczański kupował przede wszystkim na Zachodzie w renomowanych domach aukcyjnych, jak też prywatnie. Od początku budowania kolekcji zakładał, że zgromadzi wszystkie możliwe dawne mapy przedstawiające ziemie Polski. Wśród poloników i map miał w swej kolekcji pozycje, których w Polsce nie było. Z dzieł ikonograficznych posiadał weduty warszawskie Bernarda Belotto Canałetto, plan Warszawy P.R. De Tirregaille'a z 1762 r., wedutę Krakowa Matthäusa Meriana, czy rękopiśmienny, napoleoński plan Gdańska z 1812 r. Niewodniczański zbierał także kartografię niemiecką. Zbiór ten liczył około 1000 map. W kolekcji znalazło się także 200 map Luksemburga, do którego należał Bitburg – miasto zamieszkania Niewodniczańskiego. Jednakże polonica traktował szczególnie. „Po emigracji z Kraju zacząłem traktować kolekcjonerstwo bardziej poważnie – „zawodowo“, co związane było niewątpliwie z faktem opuszczenia Ojczyzny, tęsknotą za nią, jak też i z dawnymi zainteresowaniami historią“ pisał w przedmowie do katalogu wystawy „Imago Poloniae. Dawna Rzeczpospolita na mapach, dokumentach i starodrukach w zbiorach Tomasza Niewodniczańskiego“.
Kupując obiekty przejmował nawet całe zbiory, jak kolekcję dawnych map Polski od Haliny Malinowskiej w Genewie, czy 360 pergaminów łańcuckich wywiezionych przez Alfreda hr. Potockiego pod koniec II wojny światowej. W Londynie zakupił ok. 400 dokumentów i listów radziwiłłowskich. Po śmierci Aleksandra Janty-Połczyńskiego kupił w 1976 r. w Nowym Jorku oprócz map także listy Mickiewicza do Odyńca. Od tego momentu Niewodniczański budował również kolekcję rękopisów. Posiadał dokumenty pergaminowe wszystkich królów Polski od czasów Kazimierza Wielkiego. W 1996 r. w Nowym Jorku nabył ok. 140 rękopisów i maszynopisów Juliana Tuwima, z lat 20-tych i 30-tych XX w. W 2000 r. ukazały się one drukiem. W kolekcji znalazło się również ok. 200 listów Jarosława Iwaszkiewicza do Artura Błeszyńskiego. W Portugalii Niewodniczański kupił ponad 200 listów Kazimierza Wierzyńskiego. Wśród zgromadzonych rękopisów znalazły się takie cymelia jak list carycy Katarzyny Wielkiej, w którym stolnikowi litewskiemu Stanisławowi Poniatowskiemu obiecuje wybór na króla Polski, ciekawe odręczne dokumenty Tadeusza Kościuszki, wiele listów Napoleona Bonaparte, czy list kpt. Charlesa de Gaulle'a z opisem jego udziału w Bitwie Warszawskiej 15.VIII 1920 r. Ponadto są w niej książki z dedykacjami autorów i sławnych osób oraz ponad 1500 listów więźniów hitlerowskich obozów koncentracyjnych.
Cennym obiektem kolekcji Niewodniczańskiego jest „Album Moszyńskiego“ – notes z 99 stronicami zawierającymi 42 utwory własnoręcznie zapisane przez Adama Mickiewicza podczas pobytu na Krymie i w Odessie. W 1993 r. „Album Moszyńskiego“ został Tomaszowi Niewodniczańskiemu skradziony podczas pobytu w Polsce. Właściwym celem grabieży był samochód, w którego bagażniku znajdował się bezcenny notes. Pertraktacje z gangsterami trwały trzy lata i zakończyły się odkupieniem albumu.