Polskie listy z okresu przedwojennego, wojennego i powojennego, na przykładzie Nadrenii-Palatynatu
Z kolei 6 lipca 1941 roku Górski otrzymał od matki jeszcze ten oto list:
„Kochany Juleczku!
Dziś otrzymałam list od Ciebie z maja, gdzie piszesz gdzie piszesz o ubraniu roboczym za 9.60 RM [marek rzeszowych]. Mój Juleczku my Polacy nie mamy żadnych możliwości kupić ubrań lub materiału są na kartki a kartek otrzymać b. trudno. W parku ubranie porządne kosztuje 1.000 zł. Cieszę się, że sobie kupiłeś choć robocze a gdy będziesz mógł to może Ci gospodarz odda swoje puntały[?] bo te są dla niemców i dla polaków mieszkających na terenach Rzeszy. Co do Leszka to jak go znasz jest to człowiek nie zły ale bezwartościowy jego Ojczyzna tam gdzie mu dobrze to już taka natura nie dziw w jego rodzie byli żydzi i w czwartym pokoleniu egoizm się odzywa. Ale dajmy mu spokój i tacy są ludzie na świecie. Tak Ciocia Cenia jednak może dziś na starość odczuwa brak dzieci, choć są one dla rodziców troską ale i też celem jednak bez nich w późniejszych latach źle. Może Bóg da że wujowi wróci zdrowie i znów im będzie dobrze – materialnie nie źle stoją. Wuj Niemkiewicz dawno już został aresztowany a Ciocia z synami ukrywała się na wsi a co teraz to nie wiem bo poszła nie [słowo nieczytelne] dla cywilów – biedny ten Lwów.
Nie martw się Julu o nas ani o Jędrusia jesteśmy Bogu dzięki zdrowi ani na razie żadne obce samoloty nas nie odwiedzają. Jędruś znów mi przysłał 50 zł na życie telegraficznie. Ty Juleczku na tenczas [nie martw] się że nie możesz nic nam przesłać ani pieniędzy ani jakich upominków, przywieziesz nam kiedyś osobiście. Kupiłam Ci 2 książki „Pościg” Baxtera [George Owen Baxter, właśc. Frederick Schiller Faust, tytuł oryginału: Free range lanning] i „Na kawalerce“ Wodehouse [Pelham Grenville Wodehouse, tytuł oryginału: The Small Bachelor] obie są dobre czytaj i daj innym wysyłam 7/7 myślę że za 2 tyg. otrzymasz. Basia przez 2 dni zdawała egzamin do Państ. Szkoły[?] Plasty. wynik 7/7 w południe. Egzamin odbywał się w ślicznym gmachu praca pierwsza perspektywa skrzyni i krzesło druga rzeźba [słowo nieczytelne] głowy potem z gliny głowa z fantazji i zadanie pisemne z którego Basia i niektórzy byli zwolnieni ponieważ ukończyli ten kurs. Wysoko nad tablicą był napis starszych uczniów i uczennic „Powodzenia w egzaminie życzą koledzy /artyści/.” Nastrój miły. Basia jest wcale ładna dziewczynka trochę boi się chodzić sama bo ma częste zaczepki a jest mały dzikus i nie umie sobie dać radę. W tej szkole są też chłopcy to się przyzwyczaji,
Serdecznie Cię całujemy Julu
Twoja Ma[ma]
Kraków 6/7.[1]941“
Sam ten list pokazuje najlepiej, jak wiele informacji o życiu codziennym w okupowanej Polsce, na przykład w odniesieniu do braku podstawowych produktów potrzebnych do życia, ujawniają tego typu źródła, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ich autorzy nie mogli pisać tego, co chcą.