Dipisi
Według statystyk UNRRA w zachodnich strefach okupacyjnych było zarejestrowanych w maju 1945 r. 922.088 dipisów-obywateli polskich. W wyniku powrotów do kraju oraz dalszej emigracji (Holandia, Belgia, USA, Kanada, Australia, Wielka Brytania i in.) ich liczba stale się zmniejszała, w 1946 r. było ich 422 tys, na początku 1948 r. 210 tys., a w chwili utworzenia RFN (wrzesień 1949 r.) 113 tys. Według statystyki IRO z dniu 1 lipca 1950, przebywało na terenie Republiki Federalnej Niemiec 80.354 polskich dipisów i powojennych polskich uchodźców, a dane z 1.X.1951 roku wykazały nawet 120 tys. osób. Te różnice dowodzą, jak trudno było ująć statystycznie tę grupę osób.
W roku 1951 IRO przekazała sprawy Displaced Persons władzom Republiki Federalnej Niemiec. Decyzja ta zakończyła stan tymczasowości powojennej. Pierwszym krokiem władz RFN było rozwiązanie obozów uchodźczych i określenie prawnego statusu tej grupy. W dniu 25 kwietnia 1951 roku niemiecki Bundestag uchwalił ustawę o położeniu tzw. bezpaństwowców w świetle prawa niemieckiego (Gesetz über die Rechtsstellung der heimatloser Ausländer im Bundesgebiet). Odtąd „dipisi” byli traktowani jako obcokrajowcy, którzy mogli korzystać z ochrony prawa niemieckiego. Zagwarantowano im swobodę praktyk religijnych, jak też możliwość tworzenia prywatnego szkolnictwa. W zakresie prawa podporządkowano ich niemieckiemu sądownictwu i zobowiązano do respektowania obowiązującego w RFN porządku prawnego. Innym ważnym artykułem nowej ustawy było zobowiązanie Rządu Federalnego do nieudzielania zezwoleń na ekstradycje tych obcokrajowców do krajów, gdzie ich bezpieczeństwo z powodu przekonań politycznych było zagrożone. Opiekę nad nimi zapewniały władze niemieckie. Podobne uprawnienia otrzymywali np. polscy uchodźcy polityczni, którzy mogli występować odtąd o przyznanie im azylu politycznego. Z postanowień tych korzystały kolejne fale polskich emigrantów politycznych.
„Dipisi“ stworzyli po 1945 r. wiele organizacji. Jednak wskutek zarówno stałego odpływu Polaków z Niemiec, jak i rozlicznych sporów personalnych i politycznych, zarówno wokół stosunku do rządu w Londynie, jak i Polski rządzonej przez komunistów, organizacje te były stosunkowo słabe i podatne na rozłamy. Początkowo istniały odrębne struktury strefowe (1945 w strefie brytyjskiej Główna Komisja Porozumiewawcza Środowisk Polskich, w strefie amerykańskiej Zjednoczenie Polskie, w strefie francuskiej powiatowe Ośrodki Polskie). 1946 powołano Zjednoczenie Polskie w Niemczech, będące organizacją dachową i przedstawicielską polskich DP-isów wobec władz okupacyjnych i opiekuńczych (UNRRA, IRO). W wyniku konfliktów wewnętrznych w końcu lat 40. w miejsce ZPwN powołano 1951 Zjednoczenie Polskich Uchodźców (ZPU), z siedzibą w Velbert, stowarzyszenie o charakterze niepodległościowym, uznające rząd polski na uchodźstwie, liczące 5 tys. członków. Pierwszym prezesem był Janusz Zawalicz-Mowiński. Organem prasowym był wydawany w Quakenbrück "Polak". ZPU dzieliło się na cztery okręgi a wewnątrz nich na ogniska. Organizacja zajmowała się głównie sprawami bytowymi uchodźców (pośrednictwo pracy, pomoc prawna, zabiegi o odszkodowania za przymusową pracę i pobyt w obozach koncentracyjnych) i działalnością oświatową. ZPU popierało także dalszą emigrację Polaków, choć osłabiało to samą organizację. W latach 1960 i 1970 organizacja zaczęła przeżywać kryzys, zmalała liczba członków. Do 1989, kiedy działalność ZPU ostatecznie zamarła, przetrwało zaledwie kilka ognisk, m.in. w Bawarii.
Inne organizacje DP-isów to Stowarzyszenie Polskich Kombatantów, Polski Związek byłych Więźniów Politycznych Niemieckich Obozów Koncentracyjnych. Powstały również oddziały partii politycznych, jak Polskiej Partii Socjalistycznej (od 1946), Stronnictwa Ludowego „Wolność” (od 1947), Polskiego Stronnictwa Ludowego (zwolennicy St. Mikołajczyka), Stronnictwa Narodowego oraz Stronnictwa Pracy. Liczyły one jednak niewielu członków i działały właściwie na marginesie głównych nurtów aktywności skupisk polskich w Niemczech.
1945-50 w środowiskach dipisów działało 260 szkół powszechnych i średnich (15,7 tys. uczniów), wydawano ponad 400 pism, bardzo liczne były chóry, teatry amatorskie, orkiestry. W latach 1950 nastąpił regres wywołany rozwiązaniem obozów uchodźczych i rozproszeniem dipisów, ich integracją lub dalszą emigracją. Towarzyszył temu spadek wpływów ZPU i konflikty wewnętrzne, które doprowadziły na przełomie lat 1960 i 1970 do rozłamów w organizacji.
Krzysztof Ruchniewicz, czerwiec 2014 r.