Słubfurt i Nowa Amerika
„Szanowni Damen und Panowie, herzlich witamy in Słubfurt, einer Stadt, które liegt auf polskiej und deutscher stronie“ – tak Michael Kurzwelly, artysta i przewodnik miejski, wita się z grupą turystów, która zgłosiła się na wycieczkę po Frankfurcie nad Odrą i Słubicach. Na twarzach gości zdziwienie miesza się z zaciekawieniem, dlatego Kurzwelly wyjaśnia szybko: „Słubfurt to pierwsze miasto, które leży w połowie w Polsce i w Niemczech. Jego nazwa wywodzi się od Słubic (Słub) i Frankfurtu nad Odrą (Furt)“.
Słubfurt powstał w 1999 roku, a rok później został zarejestrowany jako stowarzyszenie. Z połączenia języków polskiego i niemieckiego powstał zaś język słubfurcki (niem. Słubfurtisch). W 2008 roku parlament wyimaginowanego miasta przyjął ustawę zasadniczą, regulującą w 84 punktach zasady jego działalności .
Artystyczny projekt szybko przerodził się w inicjatywę, której celem stało się umożliwienie wzajemnego poznania mieszkańców obu stron Odry. Zamknięta przez lata granica i żywe w obu krajach stereotypy dotyczące sąsiadów „zza miedzy“ nie ułatwiały zadania. W przełamaniu wzajemnej nieufności pomogły poszczególne akcje, jak np. „Guten Appetit – Smacznego“ z 2000 roku, podczas której 16 rodzin ze Słubic i Frankfurtu nad Odrą przygotowało w swoim domu posiłek dla gości z niemieckiej lub polskiej strony. Ze wspólnego biesiadowania narodziły się trwające przez lata znajomości.
Kolejnym wydarzeniem do dziś wspominanym były zorganizowane w 2003 roku Igrzyska Olimpijskie Słubfurtu. Za miejsce rozgrywek posłużył Plac Mostowy (Brückenplatz) we Frankfurcie, położony nieopodal Mostu Granicznego, łączącego niemiecki brzeg miasta ze Słubicami. Program igrzysk słubfurtczycy przygotowali z właściwym sobie humorem. Największym powodzeniem cieszyła się konkurencja rzut „sztangą“ papierosów przez granicę. Olimpiadę powtórzono w 2016 roku, a w szranki stanęły mieszane, wybrane w drodze losowania, zespoły z Polski i Niemiec.
W 2009 roku na ulicach Słubfurtu zawisły plakaty nieznanych nikomu wcześniej partii. Była to kolejna odsłona projektu artystycznego, mającego na celu zaangażowanie jak największej liczby mieszkańców obu miast na rzecz wspólnej przyszłości. W wyborach wyłoniony został polsko-niemiecki niby-parlament, który z jednej strony stał się platformą realizacji wspólnych pomysłów, a z drugiej ważnym głosem społecznym w debatach podejmowanych przez prawdziwe rady miejskie Słubic i Frankfurtu. W 2011 roku projekt wyborów komunalnych w Słubfurcie otrzymał nagrodę Brandenburskiej Centrali Kształcenia Politycznego za propagowanie wśród mieszkańców pogranicza politycznej partycypacji.