Słubfurt i Nowa Amerika
Ziemie nazwano Nową Ameryką. By dopełnić zaś mitu założycielskiego, wsiom i osadom nadano egzotyczne nazwy: New Hampshire, Neu Yorck, Florida, Maryland, a także Jamajka czy Sumatra. Dziś nazw tych nie znajdziemy już na mapach. Po drugiej wojnie światowej wieś Savannach przemianowano na Czubkowo, osadę Pensylwania nazwano Polną, Hampshire – Budzigniewem, Jamaica stała się Jamnem, Quebeck – Boguradzem, a Florida Sadowcem.[3] Obecnie, o niezwykłej historii osadnictwa z XVIII wieku przypomina jedynie wioska Malta (powiat sulęciński, województwo lubuskie), której oszczędzono zmiany nazwy.
„Ta niezwykła historia zainspirowała nas do tego, by naszą nową przestrzeń, którą stanowi pogranicze (...) nazwać Nowa Amerika – kraj pionierów, ludzi kochających wolność, pragnących wspólnie kreować nową przestrzeń na zasadach społeczeństwa obywatelskiego i uznających, że przestrzeń ta to nasza ziemia obiecana“ – przyznają twórcy Nowej Ameriki[4]
Pojęcie „ziemi obiecanej“ zyskało w 2015 roku szczególne znaczenie. Gdy do Niemiec nadciągnęła fala uchodźców, wielu z nich trafiło do przygranicznych miejscowości. Po obu stronach granicy dało się wyczuć rosnące uprzedzenia wobec „nowych“ i „obcych“ przybyszów. Artyści postanowili więc potraktować panującą w społeczeństwie nieufność jako wyzwanie. Powstały projekty pomagające uchodźcom odnaleźć się w nowej rzeczywistości, a mieszkańcom pogranicza oswoić się z nowymi sąsiadami. Cykl spotkań z uchodźcami zatytułowany „Co to za jedni?“ („Was sind das denn für welche?“) przybliżył lokalnej młodzieży kwestię warunków życia imigrantów, ich losy i pochodzenie. W ramach warsztatów „Wszyscy jesteśmy migrantami“ („Wir alle sind Migranten“) grupa osób z miejscowości Boruja Kościelna badała przyczyny przesuwania granicy oraz migracji ludności na terenach pogranicza. Podobne zajęcia zorganizowano też dla samych uchodźców, którzy m.in. w Budziszynie poznawali kulturę Serbołużyczan.
Jest też jedna rzecz, która Nowoamerykanom leży szczególnie na sercu: zmienić negatywny wizerunek pogranicza: ”Wielu narzeka, jak źle się tutaj żyje, że nie ma perspektyw” – mówi Andrzej Łazowski, artysta-fotografik, jeden ze współzałożycieli Nowej Ameriki. „Niemcy wyjeżdżają na zachód kraju, Polacy z pogranicza wyprowadzają się do większych miast lub za granicę. Przez naszą działalność chcemy pokazać, że polsko-niemieckie pogranicze to doskonałe miejsce dla wszystkich kreatywnych. Trzeba tylko wreszcie przestać narzekać”.
Monika Stefanek, luty 2018 r.
Słubfurt w internecie: www.slubfurt.net
Nowa Amerika w internecie: nowa-amerika.eu
[3]Strona Szukaj w archiwach.pl: http://szukajwarchiwach.pl/66/125/0/str/1/15#tabZespol
[4]Strona www.slubfurt.net