„Obóz Polaków” w miejscowości Lahde nad Wezerą
Utworzenie „Displaced Persons Assembly Centre Lahde/Weser”
Oddziały Zarządu Wojskowego stoją przed trudnym zadaniem objęcia niemieckiej administracji cywilnej, kontrolowania jej pracy oraz przygotowania się między innymi do rozwiązywania problemów wielu tysięcy „Displaced Persons” (tzw. DP-isi, czyli osoby cywilne, które podczas II wojny światowej przymusowo znalazły się poza terytorium swoich państw - przyp. tłum.). W tym celu, od 9.4.1945 roku, 127 Oddział zakłada na północnych peryferiach miejscowości Lahde nad Wezerą obóz zborny dla DP-isów (Displaced Persons Assembly Centre, w skrócie DPAC). Tu, nad Wezerę, trafią tysiące uwolnionych jeńców wojennych, przymusowych robotników i więźniów, uciekających z objętych walkami okolic Hanoweru. W pierwszej fazie budowy obozu i na czas jego wyposażania wykorzystuje się potencjał kwaterunkowy w istniejących obiektach obozowych w okolicach miejscowości Lahde. Zaliczają się do nich: były „Arbeitserziehungslager” (obóz pracy wychowawczej) hanowerskiej Gestapo, „Ostarbeiterlager” (obóz pracy dla robotników ze wschodu) dla byłych przymusowych robotników z Rosji oraz inne kompleksy baraków położone w samej miejscowości, przede wszystkim w pobliżu miejsca budowy elektrowni.
Nad Wezerę oddelegowane zostają oddziały (bryt.) 3 Dywizji Piechoty, które od 8.4.1945 roku stacjonują tam jako władza porządkowa. Potencjał kwaterunkowy w obozowych barakach jest bardzo szybko wykorzystany. Do połowy kwietnia 1945 roku podejmowane są działania na rzecz zakwaterowania DP-isów: ewakuacja znacznej części miejscowości Lahde i krótko potem następnych siedmiu miejscowości w jej obrębie. Miejscowa ludność przenosi się do lokali zastępczych w sąsiednich gminach. Pod zarządem 127 Oddziału, stacjonującego w miejscowości Lahde, znajdują się początkowo również nowo powstałe obozy dla DP-isów w miejscowościach: Meerbeck, Steinhude oraz Loccum. Największą grupę w „DPAC Lahde” stanowili DP-isi narodowości polskiej, dlatego do dziś jest on często nazywany potocznie „Obozem Polaków”.
Przejęcie zarządzania obozami przez UNRRA
Po kapitulacji Niemiec, zarządzanie obozami dla DP-isów przejmują zespoły „Organizacji Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy” (United Nations Relief and Rehabilitation Administration, w skrócie UNRRA). Nadzór nad działalnością zespołów UNRRA w poszczególnych obozach obejmują oddziały Zarządu Wojskowego.
Po czasie okazało się jednak, że UNRRA jest w stanie tylko w bardziej ograniczonym niż to wcześniej planowano zakresie przejąć wszystkie obozy dla DP-isów w brytyjskiej strefie okupacyjnej. Z tego i innych powodów niektóre obozy dla cudzoziemców w brytyjskiej strefie - również „DPAC Lahde” - pozostają pod nadzorem oddziałów Zarządu Wojskowego do Spraw Pomocy („Relief” Detachments).
Przestępczość w kontekście obozów dla DP-isów
W latach 1945-1946 na terenie okupowanych Niemiec coraz częściej dochodzi do aktów zemsty i napadów DP-isów wielu narodowości na miejscową ludność. W pierwszym roku po wojnie, przypadki zabójstw, rozbojów i innych aktów przemocy wstrząsają również regionem nad Wezerą. Dowiedzionym faktem jest również to, że napadów rabunkowych wspólnie z DP-isami dopuszczają się także Niemcy. Łup często jest ukrywany w mieszkaniach niemieckich wspólników, aby nie można było go znaleźć w obozie. Te przestępstwa osiągają punkt kulminacyjny w przebiegu roku 1945; od roku 1946 odnotowuje się ich spadek.
Sposób postępowania brytyjskich władz okupacyjnych wobec DP-isów narodowości polskiej uwzględniał swego czasu - zapewne z uwagi na politykę zagraniczną - udział polskich oddziałów piechoty i jednostek lotniczych pod alianckim dowództwem w walkach drugiej wojny światowej przeciw III Rzeszy. Niektóre z tych oddziałów pozostają w służbie brytyjskiej armii również bezpośrednio po zakończeniu II wojny światowej. W skład „Brytyjskiej Armii Renu” (British Army of The Rhine, w skrócie BAOR) wchodzą także nowo utworzone jednostki cywilne, takie jak Civil Mixed Labour Organisation (CMLO) czy też Mixed Service Organisation (MSO). Zatrudniani w nich są również polscy DP-isi.